TDI.PL - tuning, chiptuning oraz eksploatacja silników diesla - FORUM

Problem z TDI (115KM) PD

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Problem z TDI (115KM) PD
« dnia: 10 Października, 2007, 09:40:52 »
Po 260 tyś km przyciął się termostat i wywalił cały płyn z układu. Niestety konsekwencją tego było przepalenie uszczelki pod głowicą. Silnik rozebrany, uszczelka wymieniona, głowica splanowana, wszystko złożone do kupy i ... niespodzianka. Silnik stracił ciąg. Turbina się kręci ale silnik w ogóle na obroty nie chce wchodzić. 2200 obr i koniec. Pedał w podłogę - a ten ani drgnie. Wypięcie przepływomierza skutkuje tym ze mamy dostępną cąłą skalę obrotów ale silnik i całe auto chodzi jakby pod maską pracowął wolnossący diesel a nie TDI. Co warsztat to inna decyzja - oczywiście każda płatna od 50 do 150 zł a silnik jak nie chodził - tak nie chodzi. Dałem cąłą turbinę do sprawdzenia i fachowcy dopatrzyli się zapieczonej kierownicy turbiny.  Regeneracja - 250 zł - silnik jak nie chodził - tak nie chodzi...EGR sprawny i działający. VAG wskazuje błąd wtryskiwaczy, komputer serwisowy - dokładnie to samo. Przepływomierz sprawny. Zamontowany (profilaktycznie) drugi nowy - żadnej zmiany. Oczywiście rozrząd został złożony poprawnie - sprawdzone na komputerze, filtr paliwa nowy (zrobił może z 5 tyś km), paliwo dobre... Pomysłów brak... Silnik nadal chodzi jak wolnossący diesel... Czy ktoś ma jakieś pomysły co może byc przyczyną takiego stanu rzeczy??



Offline promax

  • *****
  • 555
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Października, 2007, 11:05:09 »
Wygląda na to że ciepełko zaszkodziło nie tylko głowicy,pierwszy strzał to pompki
A moja rada -jedz do fachowca a nie do rzeźnika
Fachowcy-zależy skąd jesteś
Choć przez chwile bądz patriotą MediaMarkt zostaw idiotom!

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Października, 2007, 11:58:07 »
Wygląda na to że ciepełko zaszkodziło nie tylko głowicy,pierwszy strzał to pompki
A moja rada -jedz do fachowca a nie do rzeźnika
Fachowcy-zależy skąd jesteś
Kujawsko-pomorskie - 50 km do Włocławka, 40 do Inowrocławia... Wdzięczny będę za jakiś namiar na sprawdzonego fachowca z branży. A wracając do silnika to dziwi mnie że do samego końca (do momentu rozebrania silnika) wszystko było ok. Wiadomo że diagnoza o uszczelce podjęta była dopiero po sprawdzeniu wszystkiego innego. A więc nowy org. termostat, płyn do pełna i w trasę... Wszystko chodziło do kiedy nie przekraczałem 100km/h... Powyżej rosło ostro ciśnienie w zbiorniku i zaczęło wywalać płyn. Wymieniłem także korek zbiornika bo wiem ze robi tez niespodzianki i się zacina uniemożliwiając odprowadzanie nadmiaru ciśnienia. Dopiero po tych wszystkich zabiegach padła ostateczna diagnoza ze to na 100% będzie dmuchnięta uszczelka pod głowicą... No i była. Założony ELRING (czyli to co VW kładzie w fabryce), głowica po planowaniu sprawdzona na szczelność i pod kątem jakichś ewentualnych pęknięć. Wszystko złożone do kupy, i ZONK... Nie ma turbo... A do samego końca silnik chodził jak zegarek. Nie można go było tylko zbytnio obciążać bo zaraz wywalał płyn... I to mnie najbardziej dziwi...

Offline promax

  • *****
  • 555
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Października, 2007, 14:42:56 »
Sądze że Ci rzeźnik źle poskładał i pewnie nie wie jak się ustawia popki-to takie moje podejrzenie,niekoniecznie tak musi być
Choć przez chwile bądz patriotą MediaMarkt zostaw idiotom!

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Października, 2007, 14:58:41 »
No wiec tak - wczoraj byłem u jeszcze jednego "fachowca". Rozebrał cały silnik do wtrysków. Rozebrał, każdego wyjął, sprawdził połączenia i złożył ponownie. Potwierdził również że złożenie silnika było fachowe i "tak jak powinno być". Komputer na kolana i w trasę. W trakcie jazdy kombinował tam różne cuda i specyfiki i stwierdził ze 3 pompki w ogóle nie reagują, a 4-ta jak jej się zachce. Raz "złapie i chodzi" raz pokazuje błąd/awarię jak pozostałe 3... Ale na skutek różnych kombinacji silnika zaczął wykazywać oznaki życia, tzn do 3 tyś obr chodzi jak klasyczny wolnossący diesel (właściwie to do 2.5 tyś obr) Póżniej w zakresie 2.5 - 3 tyś obr zaczyna się tak zachowywać jakby mu blokować dawkę paliwa... dławi się, nie chce się wkręcać wyżej na obroty... zupełnie tak jakby paliwa nie dostawał. Jednakże po dłuższym pokombinowaniu udaje się go wkręcić na 3 tyś obr i wtedy nagle silnik dostaje skrzydeł. Wszystko się załącza i ciągnie jak wściekły... Tak jak wcześniej. Zbiera się aż huczy... (pod warunkiem że nie spuszczam go poniżej 3 tyś obr). Werdykt: prawdopodobnie awaria/uszkodzenie sterownika pompowtrysków ale to można zrobić jedynie przy pomocy komputera serwisowego bo dopiero po wpisaniu nr VIN zyskujemy dostęp do tych parametrów sterowania silnikiem. Jak mi powiedział - przy pomocy notebooka (z oprogramowaniem i kablem) nie da sie tego zdiagnozować. A wieć dziś jadę do SEAT`a do Torunia na testy (bo to SEAT Alhambra). Powiem im co dokłądnie podejrzewam i zobaczymy co chłopaki znajdą. O efektach poinformuję.

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Października, 2007, 10:42:29 »
Nowa definicja serwisu:
SERWIS - zorganizowana grupa przestępcza o charakterze finansowym, wyspecjalizowana w opowiadaniu niedorzecznych bezeceństw i banialuków za ogromną kasę.
Po wizycie w serwisie na 100% pewien jestem tylko faktu ze w portfelu mam 150 zł mniej.
Wiedza tych gości kończy się na technologicznych niuansach Golfa II. A po przeczytaniu kilkudziesieciu postów na Waszym forum dochodze do wniosku że wielu ludzi piszących tutaj ma nieporównywalnie większą i bardziej fachową wiedzę na temat tych silników niż "dżolo" w garniturze z identyfikatorem: KIEROWNIK SERWISU...

Offline rob555

  • *****
  • 578
  • Płeć: Mężczyzna
    • http://www.tune-up.pl
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Października, 2007, 22:45:56 »
No wiec tak - wczoraj byłem u jeszcze jednego "fachowca". Rozebrał cały silnik do wtrysków. Rozebrał, każdego wyjął, sprawdził połączenia i złożył ponownie. Potwierdził również że złożenie silnika było fachowe i "tak jak powinno być". Komputer na kolana i w trasę. W trakcie jazdy kombinował tam różne cuda i specyfiki i stwierdził ze 3 pompki w ogóle nie reagują, a 4-ta jak jej się zachce. Raz "złapie i chodzi" raz pokazuje błąd/awarię jak pozostałe 3..

Mysle ze to nie komputer a wtryski padniete od strony elektroniczej, ew instalacja w glowicy. Podmienil bym na poczatek pompki i zobaczyl.
hybrydowe turbiny, wtryski, chipy na ulice i do sportu
Hamownia podwoziowa inercyjna
Diagnostyka i serwis mechaniczny aut koncernu VAG
www.tune-up.pl - Tuning Gdansk

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #7 dnia: 13 Października, 2007, 11:01:06 »
No i właśnie ku temu pomysłowi się skłaniam. Sprawdzenie jednej pompki w warsztacie kosztuje 300 zł - samo sprawdzenie!! ...  Ewentualna naprawa/wymiana jakichś elementów do dodatkowo płatna impreza. Znalazłem kolesia co przy 4 szt. sprzeda mi używane po 250 zł za szt z możliwością zwrotu gdyby się okazało ze to jednak dalej nie to. Weźmie tylko 3 stówki za "wyporzyczenie"... To chyba dość konkretny układ. Bo podobnie jak Wasze posty - kazdy obstawia ze trzeba jednak wymienić pompki. Mechanik z serwisu VW powiedział mi że 300 tyś przebiegu to i tak zadość jak na pompki i należałoby pomyśleć już o nawych... Cena regenerowanej - na zasadzie zwrotu - przez firme BOSCH to blisko 1200 zł szt !! ale dają na to normalnie roczną gwarancję - tak jak na nowy produkt. ALe to strasznie duzo kasy... Zatem zobaczymy czy te używki (2003r - ok 160 tyś km przebiegu) nadadzą sie do czegoś... Najwyżej pozostanie ukłon w stronę firmy BOSCH. A - no i moje pompki mają oznaczenie AC - i każdy kto się trochę orientuje w materii pompek - nawet sam BOSCH - zaleca ich wymianę na serię z oznaczeniem AK - bo są podobno wydajniejsze, trwalsze i ogólnie lepsze... Czy ktoś z Was ma jakąś wiedzę na temat różnic pomiędzy tymi modelami/seriami/oznaczeniami ??

Offline Marco

  • ***
  • 259
  • Golf III TDI 1Z
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Października, 2007, 16:35:41 »
Oglądałem ostatnio Passata z 04r. Silnik 1.9TDI PD 130PS i przetupane 198 kkm. Czy to duży przebieg jak na PD? Ile jeszcze mogłyby pochodzić? Boję się astronomicznych kosztów naprawy w razie awarii, dlatego proszę o wasze opinie. Warto zawracać sobie nim głowę, czy lepiej poszukać auta z tradycyjną pompą wtryskową ???
GOLF III TDI 1Z

Offline rob555

  • *****
  • 578
  • Płeć: Mężczyzna
    • http://www.tune-up.pl
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Października, 2007, 17:51:09 »
Oglądałem ostatnio Passata z 04r. Silnik 1.9TDI PD 130PS i przetupane 198 kkm. Czy to duży przebieg jak na PD? Ile jeszcze mogłyby pochodzić? Boję się astronomicznych kosztów naprawy w razie awarii, dlatego proszę o wasze opinie. Warto zawracać sobie nim głowę, czy lepiej poszukać auta z tradycyjną pompą wtryskową ???

 To raczej normalny przebieg jak auto z niemiec. W polsce oczywiscie liczniki z tego roku na 100tys krecone i ludzie robia dalej 100tys i przed 200tys przejechane sprzedaja myslac ze sa cfani :D. Jak pozniej klient przyjezdza z delikwentem na diagnoze to zonk...mamy 300tys zamiast 200 :D

To dobre motory i 200tys naprawde nie powinno miec dla nich znaczenia. Oczywiscie sa awarie nawet przy mniejszych przebiegach ale to raczej wypadki niz rutyna. Pozatym koszty napraw nie sa takie wielkie. A auta z pompa VP moze i sa mniej awaryjne ale znalesc VP z mniejszym realnym przebiem jest ciezko.....
hybrydowe turbiny, wtryski, chipy na ulice i do sportu
Hamownia podwoziowa inercyjna
Diagnostyka i serwis mechaniczny aut koncernu VAG
www.tune-up.pl - Tuning Gdansk

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #10 dnia: 31 Października, 2007, 15:39:08 »
No więc ostatecznie sprawa niedomagającej Alhambry TDI (115KM PD) skończyła się tak:
Pompki poszły na sprawdzenie co są warte i czy coś da się z nich uzyskać – werdykt: ZŁOM.
Uzasadnienie:
W dostarczonych do sprawdzenia pompowtryskiwaczach znajdowały się drobiny ciał obcych (aluminium), które zadziałały jak pasta ścierna – pustosząc cały precyzyjny mechanizm pracujący wewnątrz. Drobiny te (prawdopodobnie) pochodziły z procesu planowania głowicy, gdyż po tym zabiegu głowica powinna być oczyszczona w WANNIE ULTRADŹWIĘKOWEJ (cokolwiek to jest) a została tylko przedmuchana sprężonym powietrzem. Nagromadzone w kanałach opiłki dostały się wraz z paliwem do pompek i zrujnowały wszystko co tam było jeszcze dobrego.
Werdykt:
Trzeba płakać i płacić czyli nowe pompowtryskiwacze. Używane (no to jest dopiero temat na osobny artykuł) – zdecydowanie odradzam. Każdy chce tylko sprzedać nie dając żadnej gwarancji że w ogóle działają... Regeneracja: warsztat, który chciał się tego podjąć (choć szczerze wątpiłem że im się to uda bo po pierwszych oględzinach pompowtrysków zapytali „...czy to od MAN`a czy Mercedesa (ciężarowego)...” zaśpiewał 700 zł za szt. Regenerowane przez BOSCH`a (na zasadzie zwrotu starych) to wydatek rzędu 1700 zł szt (z racji posiadania upustów handlowych kupiłbym je za 1140 zł szt). Nowe – serwis VW/Seat – 2500 zł szt (BOSCH – 2700 zł szt !!! – nie rozumiem polityki cenowej tych koncernów)
Olśnienie:
Byłem już gotów wejść „w układ” z Bosch`em na zasadzie regeneracji za zwrotem swoich gdy od niechcenia zadzwoniłem już chyba pod setny nr z allegro z ofertą nowych pompowtryskiwaczy (o oznaczeniu kodowym innym niż te których ja szukałem) z zapytaniem czy czasem nie mają takich z oznaczeniem AC lub AK (bo wg wszelkich znaków na niebie i ziemi [czyt. serwis i katalogi] tylko takie pasują do mojego silnika). Gość znudzonym głosem odpowiedział: „...Panie, przyciągnij pan auto pod sklep i odjedzie pan nim po 30 min na sprawnym silniku...” Pier....li – pomyślałem sobie, ale drążyłem temat dalej. Powiedział że te tematy przerabiał już kilkadziesiąt razy – że oznaczenia są i takie powinny być. Natomiast pompowtrysk od 115-konnego silnika pasuje do każdego 115-konnego silnika, od 100-konnego – do każdego 100-konnego i to samo tyczy się 130-tek i 140-tek... Nie wolno ich tylko zamieniać (słabszych do mocniejszych silników i na odwrót – tych od mocniejszych silników do ich słabszych odpowiedników). Ma oryginalne pompowtryski BOSCH/VW/Audi w cenie 320 zł szt!! Do tego roczna gwarancja i zwrot kasy w przypadku gdyby auto odmówiło współpracy... Więc w samochód – do Bydgoszczy – do domu – szybki montaż i START...
Silnik zapalił (wspomagany PLAK`iem – najlepszy samostart !!!!!!) po kilkukrotnym obróceniu wałem. Równiutko, cichutko, DZIAŁA !!J. Popracował sobie z 10 min zanim poskładaliśmy wszystkie obudowy filtrów, rury powietrzne itp. pierdoły. Rozgrzał się – no to w trasę....
KU..A !!! Nie ten silnik – auto chodzi jak zegarek, zbiera się od najniższych obrotów do tego stopnia ze wciskając na jedynce gaz w dechę zaczyna mielić kołami (bez operowania sprzęgłem) – autobusowata Alhambra !! Turbina świszcze aż miło (to też prawdopodobnie skutek regeneracji kierownicy turbiny bo była zapieczona o czym pisałem). W każdym bądź razie auto śmiga jak szalone – pali (o dziwo) ok. 0.2L na setkę mniej (ale to chyba skutek tego ze silnik jest odczuwalnie mocniejszy i po prostu mu się nie butuje tak jak dotychczas). Sprawdzone VAG`iem – zero błędów czy innych usterek: MOTOR GUTJ Auto zrobiło już ponad 1500 km i jak na razie silnik jeszcze działa – a więc jest nadzieja...;)
I teraz nie wiem jak na to „naczelny” zareaguje ale chciałbym podać adres firmy w której kupiłem te pompki bo nie chodzi mi o jakąś kryptoreklamę a o udostępnienie adresu innym – takim jak ja co szukają i załamują ręce na widok cen jakie dyktuje serwis lub wywalają po 400 zł na „używki” niewiadomego pochodzenia (w zasadzie to wiadomego ale nikt o tym głośno nie mówi) nie mając żadnej gwarancji że to w ogóle działa. Chodzi o to aby można było kupić produkt fabrycznie nowy, z gwarancją, legalnością pochodzenia (fakturą VAT lub paragonem fiskalnym) i nie wywalać niepotrzebnie kupy kasy w błoto... Gdyby jednak „naczelny” nie wyraził na to zgody to piszcie na PRIV – podeślę dane.
MotoMar – AUTO CZĘŚCI
Bydgoszcz, ul. Jaskółcza 5 (wjazd od ul. Pięknej)
Tel. (052) 551-39-52
Kom. 608-46-36-32
Pozdrawiam
PD – nie taki straszny (cenowo) jak go opisują...

Offline rob555

  • *****
  • 578
  • Płeć: Mężczyzna
    • http://www.tune-up.pl
Odp: Problem z TDI (115KM) PD
« Odpowiedź #11 dnia: 31 Października, 2007, 16:54:24 »
No to SUPER !!!!
Ja zazwyczaj uzywki wsadzam i problemow nie mam ale wiadomo ... nowe to nowe.
Mozna bylo od mocniejszych wersji brac.. czasem trzeba w sofcie korekte zrobic ale za to pozniej jaki potencjal  :P
hybrydowe turbiny, wtryski, chipy na ulice i do sportu
Hamownia podwoziowa inercyjna
Diagnostyka i serwis mechaniczny aut koncernu VAG
www.tune-up.pl - Tuning Gdansk