mam pewna sprawe jak pojezdze samochodzikiem troszke szybciej to po zatrzymaniu sie czuc olejem przepalonym ( na mysli mam silnikowy) turbawka jest nowa tak mi sie przynajmniej wydaje bo sa nowe weze oraz obudowa jeszcze sie swieci, czy jest taka mopzliwosc ze po wyzionieciu ducha przez poprzednia turbine olej dodstal sie do katalizatora czy gdzies tam w wydech i dopala go caly czas teraz ?? na poczatku bylo widac olej na koncowkach wydechu i jak byla gdzies nieszczelnosc to pod spodem tez bylo widac jak troszke popryskalo nim. i tak sie zastanawiam czy to jest to ze dopalam zaly czas czy moze turbawka konczy sie , tylko ze ona jezdzi calkiem dobrze wedlug mnie i jak jej mocno nie aktuje to nie czuc olejem i zdaje mi sie ze coraz slabiej go czuc. autkiem najezdzilem od zakupu 1500km. samochodzik toledo 110kM z 98 roku. ma najezdzone 182 tys km teraz