Nie chciałbym Cię martwić, ale mam kolegę z takim mondeo, z tego samego roku. Jak narazie wymienił dwa wtryskiwacze (na pewno wiesz ile kosztuje jeden :?), komplet sprzegła, dwumasowe koło zamachowe, czujnik położenia wałka rozrządu i masę awarii z dolotem i turbo. A ma zrobione 90tys. W serwisie powiedzieli mu, że to najbardziej awaryjny diesel forda i dlatego wypuścili 2.2 TDCi, żeby ratować sobie opinie.
On miał podobne objawy do Twoich, później nagle w trakcie jazdy zapaliła mu się kontrolka świec żarowych i samochód jechał na 5-ce z gazem w podłodze max. 70km/h. Okazało się, że wtryskiwacz do wymiany.