Dobrze piszesz
Piotr - dokładnie to od kwietnia. Faktycznie miały problem z "pływaniem" momentu obrotowego - błąd przyczajony był w źle skrojonej mapie przeliczającej wskazanie przepływomierza na domniemane obciążenie. Mapa była nieco zaniżona (jakieś lepsze przepływomierze mieli w labie co w fabryce chyba
) i skutek taki, że z dołu moment wzrastał zbyt gwałtownie - najperw nic nic nic, a potem kop. Z kolei jak ujęło się trochę gazu to przepływ miał za małe wskazanie i silnik potrafił wyjść z obszaru pracy "hurrrra, jedziemy" do obszaru "nienerwowo, po mieście a wszędzie gliny" :lol: I stąd chwianie siły ciągu
Poprawiony soft był w dyspozycji serwisów VW już w na koniec wakacji 2005.
-------
Offtopic - Kraków pozdrawia Gdańsk