TDI.PL - tuning, chiptuning oraz eksploatacja silników diesla - FORUM

co się stało ?

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

co się stało ?
« dnia: 02 Września, 2006, 22:50:21 »
witam wszystkich
jak w temacie co u diabła sie stało takie pytanie zadałem sobie wczoraj wieczór
w chwilę po ruszeniu z miejsca brak mocy , zerkam na tablicę wsk.
a tam kontrolka diagnostyki silnika , no tak diabli wzieli turbawkę pomyślałem.
w zwiazku z tym pytanie co padło zadanie może być trudne bo to trochę
z innej frakcji , sprawa dotyczy Peugeota 2,0 HDi ale czytając forum widze że jest sporo praktykow może ktoś trafi .
podaję objawy i konkrety do pojazdu
czyli jak na wstępie kontrolka diagnostyki silnika , ewidentnie turbina nie kręci , brak mocy pracuje jak zwykły traktor poza tym nic więcej , czyli wkręca się na obroty nie dymi, ponowny rozruch nic nie zmienia .
zapala , wszystko ok. tylko że głatko wolniutko taaak normalnie .
autko to Partner 2,0HDi 2002r.  182kkm bez wirusa czyli standard , silnik bez jakichkolwiek remontów .
Pojazd stoi u p.Henia na kompie ale jutro dopiero się za niego weżmie w drodze wyjątku , proponuję zabawę     co się stało ?

   pozdrawiam    wszystkich  
 
  krzychu



Offline dssn

  • *****
  • 559
    • http://www.terpior.prv.pl
co się stało ?
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Września, 2006, 13:04:07 »
moze to byc wszystko, auto najzwyczajniej przeszlo w tryb awaryjny bo komputer wychwycil jakis pomiar ktory nie miesci sie w normie (np cisnienie doladowania) ale to moze byc wszytsko, najczesciej sa to zaworki sterowania cisnieniem doladowania, ale jak mowie moze to byc wszytsko, tylko po podlaczeniu do kompa dowiesz sie (a i nie zawsze) co jest nie tak
O

co się stało ?
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Września, 2006, 09:16:06 »
Witam. Miałem Puga i miałem także taki przypadek( jaki wiele innych).      
Stawiam tylko i wyłącznie na przepływomierz. Radzę odkręcić filtr powietrza i sprawdzić czy nie jest wilgotny, u mnie np. rura z nadkola do filtra wpuszczała wodę która wędrowała do przepływki. Naszczęście w Pugach takie tryby awaryjne kasują się same gdy usterka się nie powtarza. Sprawdz jeszcze wężyk który idzie od prawego elektrozaworu do tego regulatora w dolocie ze przepływką(jak się zsunie to masz tryb awaryjny)

co się stało ?
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Września, 2006, 11:20:29 »
JUŻ WSZYSTKO WIADOMO
bradzo się ucieszyłem jak p.Heniu powiedział , pierdoła, tak jak napisał dssn mogło być wszystko a był 'czujnik zużycia sprzęgła'
i tylko to . Po wymontowaniu i reanimowaniu śrubokrętem \czyszczenie zaśniedziałych styków \ , kasacji błędów autko pracuje normalnie . Koszty 40zł diagnostyka 10zł zużycie śruboktęta i dojazd do warsztatu .
Jestem bardzo zadowolony ale również zaniepokojony że bez kompa ani rusz bo można by po omacku pół oprzyrządowania silnika wymienić i nie znależć powodu awarii .
Gdyby ktoś potrzebował adres z okolic Włocławka , Płocka to proszę dać znać na forum polecam warsztat .