Witam.
Jestem posiadaczem takiego autka jak w temacie przebieg 140 tys km, juz po wymianie wtryskow :/. Teraz kilka moich pytanek.
Przed wymiana wtryskow silnik podczas normalnej pracy niedopalal ropy, bo strasznie smierdzialo z rury wydechowej, dlatego to sklonilo mnie do wymiany wtryskow.
Po wymianie wtryskow z rury juz nie smierdzialo tak jak wczesniej, auto w ogole nie kopcilo, a po jakims czasie po ostrym manewrem gazu widze w lusterku kleby kurzu i dymu, najprawdopodobniej jest to czarny dym, badz siwy, trudno mi jest to okreslic. Zostal ustawiony kat wtrysku. Silnik dalej smierdzi niedopalona ropa, jak ze stara
, nawet moge powiedziec ze strasznie. Uklad nie ma kata bo zostal wywalony, poniewaz byl strasznie zawalony nagarem.
Podczas zapalania rano silnik musze troche pokrecic i jak juz zapali przez pare sekund nierowno pracuje i pozniej stabilizuja sie jego obroty. Swiece sa sprawdzone i sa dobre i grzeja w tym samym przedziale.
Prosze mi powiedziec na co moge zwrocic jeszcze uwage, cos mi przychodzi do glowy, ze to moze byc cos zwiazane z pompa wtryskowa, ale to juz wiekszy wydatek a nie chce wrozyc.
Dzieki za wszystkie odp i pomoc. Pozdrawiam