No a jak ty tam tego dokonałeś ?? Nie twierdze ze to jest niemożliwe (ale to by trzebaby mieć ze 300KM pod noga i lekką budę żeby się bujnął do takiej prędkości na tak krótkim odcinku). W każdym bądź razie RESPECT dla kogoś komu się to udało (niewątpliwie słabym autkiem jakim jest posiadana przez Ciebie Astra)
Z mojej strony nigdy nie traktowałem akcji na moście w kategoriach jakiegoś wielkiego "wyczynu". Owszem adrenalina była! ale nie to było moim celem. Pisząc "normalny ruch uliczny" miałem na myśli ogólne warunki występujące na moście w ciągu dnia a te wiadomo że codziennie są inne. Oczywiście nie dokonałem tego w godzinach szczytu ale gdzieś ok. 10.00-12.00 i jasna sprawa że nie byłoby to możliwe gdyby nie zadziałał tryb pt. "szczęśliwy układ aut na pasach". Moim zdaniem długość mostu jest co najmniej wystarczająca i startując od samego początku (od strony Wesołej) uzyskanie takiego wyniku nie powinno szokować... nawet w tak słabiutkim aucie jakim jest wspomniana Astra (szkoda że nie zmierzyłem sobie czasu). Było lato, sucha nawierzchnia, sportowe gumy, zero bagażu i poszeeedł jak po maśle... a chodziło o sprawdzenie zasady: "sprawne technicznie auto ma się rozpędzić do swojej prędkości max bez żadnych oporów". Kupiłem to auto jako używane i gdzieś na szybko musiałem sprawdzić czy spełnia tą normę.