Dzięki za info, samochód zaprowadziłem do warsztatu, okazało się że faktycznie walneły wtryski, koszt regeneracji 1 wtrysku to ok. 400zł (regeneracja wszystkich 4) ponoć były bardzo uszkodzone,nie wiem na ile kilometrów to wytrzyma, a tak pozatym czy to wina złego paliwa (tankuję na jednej stacji) a może ten typ tak ma? dodam że samochód kupiłem z drugiej ręki przejechane ma 125000km chyba?
Każdy diesel z common rail ma taki mały problem. Otóż mechanizm napędowy iglicy oraz ona sama są bardzo precyzyjne i małych gabarytów. Wynika to z potrzeb samej filozofii napędu wtryskiwacza - jest on otwierany ciśnieniem paliwa w taki sposób, że różnica ciśnień na specjalnej membranie unosi iglicę.
Jednak żeby mogło to działać szybko (uzyskiwana różnica ciśnień nie jest zbyt duża, więc nie mamy za dużej siły do otwierania iglicy), to iglica musi być lekka, żeby była szybka.
Automatycznie oznacza to, że musi mieć bardzo małą średnicę (żeby nie ważyła). Ale jednocześnie oznacza to, że paliwo wobec gładzi iglicy będzie płynąć bardzo szybko do dysz (dużo szybciej niż np. w konwencjonalnych wtryskach). Także gładź iglicy jest większa.
Ale większa szybkość przepływu i większe wymagania co do gładkości gładzi pociągają za sobą większą czułość na jakość paliwa niż w konwencjonalnych systemach wtryskowych.
Złe paliwo uszkadza ten mechanizm (często niszczy też elementy odpowiadające za sterowanie różnicą ciśnień we wtryskiwaczu). Dotyczy to wszystkich typów common-rail. Nie tylko KIA/HYUNDAI.
Trwałość wtrysku po regeneracji jest taka sama jak nowego. W liczbach bezwzględnych oznacza to od ok. 20000 km (opał od p. Józka, poprzez 30000 (opał, przywiózł Statoil beczką do pieca) i dalej 50000 km (Orlen ON Eko mleko) aż po 80000 km (Jakieś najlepsze wysmaże paliwowe BP i Shella). Więcej niż 80000 raczej nie przejedziesz. A czemu? Bo nie urodziłeś się Niemcem