Wczoraj zaślepiłem powrót spalin do kolektora ssącego.I dobrze że zajrzałem tam bo jeszcze trochę
a moja A3 przestała by jeżdzić .Sam AGR i kolektor ssący był tak zasyfiony że za niedługą chwilę
nie było by prześwitu tyle syfu tam się zebrało.A co do AGR-a to myślę że wystarczyło by zdiąć
wężyk z niego podciśnieniowego i zaślepić.Nie wiem czy to było by dobrze.
Komputer nie wykrył by błędów bo skąd.
Co o tym myślicie?