No nie sto lat temu tylko 6 lat temu, w Auto Dziś i Jutro (teraz Auto Moto). A kto pisał? Powiedzmy że z pamięci przypomnę
W turbodieslu sprężarka podnosi ciśnienie powietrza do zadanej wartości. W przypadku jeżeli przepływ powietrza przez filtr jest wystarczający, to po uzyskaniu zadanego ciśnienia sprężarka nie podnosi go dalej. Jeżeli więc nawet usuniemy filtr powietrza to nie uzyskamy wyższego ciśnienia mieszanki - ergo nie poprawimy napełniania i nie zwiększymy mocy. Czy naszym filtrem będzie wkład ultra-hiper sportowy, czy zwykły papierzak - wyższego ciśnienia nie zobaczymy.
Jednak jest to tylko 95% prawdy. Na precyzyjnej hamowni da się zmierzyć różnicę na korzyść braku wkładu (lub wkładu "sportowego") w stosunku do papierzaka. Dlaczego?
Turbina potrzebuje uzyskać inne obroty i inną moc pracy w zależności, jak łatwo będzie można zasysać powietrze. Jeżeli powietrze dopływające do turbiny jest już rozrzedzone poniżej ciśnienia atmosferycznego z powodu restrykcji (np. filtra powietrza o kiepskim przepływie) to potrzebna będzie wyższa moc, aby uzyskać zadane ciśnienie. Oznacza to że turbina (część turbosprężarki po stronie spalinowej) będzie musiała odebrać więcej energii spalinom, a więc - mocniej "przytkać" wydech. Pogorszy się napełnianie i moc spadnie. Dodatkowo sprężarka uzyska większe straty mechaniczne (bo obraca się szybciej) i być może z powodu zbyt wysokich obrotów - niższą sprawność. Moc silnika nieznacznie bo nieznacznie - ale spadnie (pomimo iż ciśnienie doładowania nie zmieni się), gdy filtr będzie miał za małą wydajność.
Różnice będą jednak niewielkie - wiem to z autopsji
Osobną sprawą jest istotna różnica zasady, na jakiej pracują filtry papierowe i mokre (bawełniane).
Filtry papierowe klinują cząsteczki brudu w splotach swoich włókien. Są przez to dość restrykcyjne dla przepływu ale niezmiernie skutecznie filtrują. Filtry bawełniane bazują na lepkości cieczy (oleju), który ma zatrzymać brud i na zjawiskach elektrostatycznych. Jednak np. krzemowy pył zatrzymują mizernie.
Kto nie wierzy, ten niech sprawdzi - potrzebny wiatraczek lub suszarka, oba rodzaje filtrów, garść pyłu (zamieść ulicę w czynie społecznym).
Dmuchnąć w filtr czym tam mamy. W zamkniętej ręce dotykającej filtra trzymać pył. Otworzyć rękę nieznacznie, aby pył był niezbyt gwałtownie wydmuchiwany. Patrzeć pod światło z drugiej strony - co przejdzie.
Przez papierzak nie przejdzie dokładnie nic. A przez "sportowy"? Pobawcie się sami...
Druga podpowiedź - z czego robi się paper ścierny ?