Ludzie ja potrzebuje info, bo zgłupieję.
Ma teraz Cee'da 2.0 CRDi. Auto ogólnie jest OK, ale silnik to dla mnie porażka.
Co prawda poprzednie 200kkm zrobiłem benzynami, ale w tym kultura pracy jak w starym kutrze rybackim- wkurzające niskie dudnienie, wcale nie bardzo głośne ale męczy mnie w trasie jak cholera, zresztą na postoju też. Chodzi jak benzyna z nieszczelnym wydechem.
Spalanie... jakiś cud. 2 razy byłem w serwisie na okoliczność spalania i hałasu. Posprawdzali wydech, silnik kompem i podobno lux.
Tak więc - w mieście pali tyle ile w papierach +0,5l- 7,5-8l
- w trasie - 6,5 w trybie 'emeryt' do 90 km/h, normalna jazda do 120km/h (bez deptania i hamowania, 120 to jak się da) - 7-7,5 litra, autostrada - 150-160 km/h 6-ty bieg (2600-2800obr./ równa jazda bez deptania) 9-10 litrów!
To jest normalne? W miescie palic jak w papierach, na trasie 2-3 litry różnicy od danych producenta? Poza tym to mi pali w trasie więcej niż Civic w benzynie 1.8 140KM! W mieście niecały litr mniej niż ta benzyna!
Teraz Łódź-Praga-Łódź - trasą przez Częstochowę, Opole czyli w miarę luźna trasa bez korków i potem autostrada od Hradec Kralove i z powrotem tak samo- 1200km - spalanie średnie 7,2 litra... Tyle spokojnie benzyną wykręcę
W ciszy i spokoju, a nie huczeniu diesla. POMOCY!