Trzeci rok jeżdżę C8 2,2 HDi. Ponad 130 tys. km. Firmowo serwisowany. Generalnie bardzo sobie chwalę wygodę samochodu i kulturę pracy silnika, ale ... . Od omal roku autoryzowany serwis nie może sobie dać rady z następującym problemem: 5 bądź 6 bieg, jazda ze stałą prędkością przy obrotach nieco mniejszych od 2000. Co jakiś czas (1-3 razy na miesiąc) przy tych parametrach ruchu wyskakuje błąd systemu zasilania - za wysokie ciśnienie doładowania - i silnik przechodzi w stan awaryjny. Po zatrzymaniu, wyłączeniu zapłonu i odczekaniu pojedynczych minut wszystko powraca do normalności (tylko przy kolejnych trzech uruchomieniach pali się ikonka błędu silnika, która potem gaśnie). Ten defekt nie występuje przy przyspieszaniu bądź hamowaniu silnikiem, także na niższych biegach. Do tej pory autoryzowany serwis wymienił: przewody podciśnieniowe sterowania, nastawnik sterowania turbiny (elektropneumatyczny), sensor ciśnienia doładowania i (prawdopodobnie) zawór EGR. Sprawdzili oprogramowanie komputera. Sprawa gwarancyjna. Praktycznie nic to nie pomogło. Są w tym przypadku bezradni. Owszem mili i sympatyczni, ale to za mało, gdy silnik w stanach awaryjnych nagle traci moc. Czy ktoś z szanownych forumowiczów miał podobny problem bądź ma wiedzę, jak sobie z nim dać radę? Bardzo serdecznie pozdrawiam,
Andrzej M. Araszkiewicz