Otóż dzisiaj koreanczyk z którym współpracuje powiedzial mi ze w Korei nie można robic legalnie czegos takiego jak tunning
zeby wymienic jakas część trzeba uzyskac zgode jakiegoś urzędu. I za uzywanie samochodu z częściami nie montowanymi fabrycznie policja moze ci odholować auto!!!! Paranoja. Zaczynam zuważac plusy zycia w naszym "kaczym" państwie