Witam wszystkich...
Jestem tu po raz pierwszy, więc jeśli coś nie chalo to przepraszam.
Mam chyba podobny problem, bo autko ( VW Golf III 1,9 AFN 110 KM, '97) na ogół jeździ "normalnie", ale jak zaczynam mu deptać to tak mniej więcej przy 2600-3200rpm, różnie to bywa, dosyć wyraźnie czuć spadek mocy i dalej przy wyższych obrotach motor już nie ciągnie tak dobrze.Na następnym biegu jest podobnie, cisnę gaz do oporu, silnik ladnie ciągnie i znowu od tych 2600-rpm lub trochę wyższych spada moc...
Dzisiaj silnik przeszedł samego siebie: chciałem sprawdzić ile ma do "setki", wystartowałem, odejście takie sobie, na III biegu złapałem "stówkę" z czasem 11,4s , pomijam fakt, że kiedyś zwykłym golfem 90ps miałem ok. 10s. Zaraz po tej gonitwie motor tak mulił, jakby miał z 60 , a nie 110 kucy. Po zgaszeniu i zapaleniu silnika problem znikł. I tak za każdym razem: deptam mu, spadek mocy, po ponownym odpaleniu jest ok. Czy możecie mi dokładnie doradzić co zrobić? Czy to blokująca się kierowmica w turbinie, czy coś innego? Dodam, że ta sytuacja powtarza się nie zawsze w tdentycznych warunkach, czasem są to trochę wyższe obroty, czasem niższe, a czasem(rzadko) przy rozpędzaniu się wszystko jest ok.
Mówiąc krótko, proszę o Wasze porady, sugestię.
Dzięki...