A wracając do 2.0 TDI 140 KM to szef jednej z firm współpracujacych z nami nabył najnowszego Paska z tym włąśnie motorem w styczniu 2007 z salonu (promocja jakaś byłą i się skusił). Przez 6 m-cy eksploatacji nie było miesiąca żeby nie był w serwisie w tym 2 razy zbierała go z drogi laweta gdyż auto nie było w stanie dojechać o własnych siłach do najbliższego serwisu tej zacnej marki;). Za pierwszym razem wymienili kpl wtrysków!! za drugim razem właśnie turbinę... Przez ten czas auto przejechało 26 tyś km... We wrześniu oddał to do salonu i przesiadł sie na Phateon`a 3.0 TDI. Jak na razie - bezawaryjny.