No więc ostatecznie sprawa niedomagającej Alhambry TDI (115KM PD) skończyła się tak:
Pompki poszły na sprawdzenie co są warte i czy coś da się z nich uzyskać – werdykt: ZŁOM.
Uzasadnienie:
W dostarczonych do sprawdzenia pompowtryskiwaczach znajdowały się drobiny ciał obcych (aluminium), które zadziałały jak pasta ścierna – pustosząc cały precyzyjny mechanizm pracujący wewnątrz. Drobiny te (prawdopodobnie) pochodziły z procesu planowania głowicy, gdyż po tym zabiegu głowica powinna być oczyszczona w WANNIE ULTRADŹWIĘKOWEJ (cokolwiek to jest) a została tylko przedmuchana sprężonym powietrzem. Nagromadzone w kanałach opiłki dostały się wraz z paliwem do pompek i zrujnowały wszystko co tam było jeszcze dobrego.
Werdykt:
Trzeba płakać i płacić czyli nowe pompowtryskiwacze. Używane (no to jest dopiero temat na osobny artykuł) – zdecydowanie odradzam. Każdy chce tylko sprzedać nie dając żadnej gwarancji że w ogóle działają... Regeneracja: warsztat, który chciał się tego podjąć (choć szczerze wątpiłem że im się to uda bo po pierwszych oględzinach pompowtrysków zapytali „...czy to od MAN`a czy Mercedesa (ciężarowego)...” zaśpiewał 700 zł za szt. Regenerowane przez BOSCH`a (na zasadzie zwrotu starych) to wydatek rzędu 1700 zł szt (z racji posiadania upustów handlowych kupiłbym je za 1140 zł szt). Nowe – serwis VW/Seat – 2500 zł szt (BOSCH – 2700 zł szt !!! – nie rozumiem polityki cenowej tych koncernów)
Olśnienie:
Byłem już gotów wejść „w układ” z Bosch`em na zasadzie regeneracji za zwrotem swoich gdy od niechcenia zadzwoniłem już chyba pod setny nr z allegro z ofertą nowych pompowtryskiwaczy (o oznaczeniu kodowym innym niż te których ja szukałem) z zapytaniem czy czasem nie mają takich z oznaczeniem AC lub AK (bo wg wszelkich znaków na niebie i ziemi [czyt. serwis i katalogi] tylko takie pasują do mojego silnika). Gość znudzonym głosem odpowiedział: „...Panie, przyciągnij pan auto pod sklep i odjedzie pan nim po 30 min na sprawnym silniku...” Pier....li – pomyślałem sobie, ale drążyłem temat dalej. Powiedział że te tematy przerabiał już kilkadziesiąt razy – że oznaczenia są i takie powinny być. Natomiast pompowtrysk od 115-konnego silnika pasuje do każdego 115-konnego silnika, od 100-konnego – do każdego 100-konnego i to samo tyczy się 130-tek i 140-tek... Nie wolno ich tylko zamieniać (słabszych do mocniejszych silników i na odwrót – tych od mocniejszych silników do ich słabszych odpowiedników). Ma oryginalne pompowtryski BOSCH/VW/Audi w cenie 320 zł szt!! Do tego roczna gwarancja i zwrot kasy w przypadku gdyby auto odmówiło współpracy... Więc w samochód – do Bydgoszczy – do domu – szybki montaż i START...
Silnik zapalił (wspomagany PLAK`iem – najlepszy samostart !!!!!!) po kilkukrotnym obróceniu wałem. Równiutko, cichutko, DZIAŁA !!J. Popracował sobie z 10 min zanim poskładaliśmy wszystkie obudowy filtrów, rury powietrzne itp. pierdoły. Rozgrzał się – no to w trasę....
KU..A !!! Nie ten silnik – auto chodzi jak zegarek, zbiera się od najniższych obrotów do tego stopnia ze wciskając na jedynce gaz w dechę zaczyna mielić kołami (bez operowania sprzęgłem) – autobusowata Alhambra !! Turbina świszcze aż miło (to też prawdopodobnie skutek regeneracji kierownicy turbiny bo była zapieczona o czym pisałem). W każdym bądź razie auto śmiga jak szalone – pali (o dziwo) ok. 0.2L na setkę mniej (ale to chyba skutek tego ze silnik jest odczuwalnie mocniejszy i po prostu mu się nie butuje tak jak dotychczas). Sprawdzone VAG`iem – zero błędów czy innych usterek: MOTOR GUTJ Auto zrobiło już ponad 1500 km i jak na razie silnik jeszcze działa – a więc jest nadzieja...
I teraz nie wiem jak na to „naczelny” zareaguje ale chciałbym podać adres firmy w której kupiłem te pompki bo nie chodzi mi o jakąś kryptoreklamę a o udostępnienie adresu innym – takim jak ja co szukają i załamują ręce na widok cen jakie dyktuje serwis lub wywalają po 400 zł na „używki” niewiadomego pochodzenia (w zasadzie to wiadomego ale nikt o tym głośno nie mówi) nie mając żadnej gwarancji że to w ogóle działa. Chodzi o to aby można było kupić produkt fabrycznie nowy, z gwarancją, legalnością pochodzenia (fakturą VAT lub paragonem fiskalnym) i nie wywalać niepotrzebnie kupy kasy w błoto... Gdyby jednak „naczelny” nie wyraził na to zgody to piszcie na PRIV – podeślę dane.
MotoMar – AUTO CZĘŚCI
Bydgoszcz, ul. Jaskółcza 5 (wjazd od ul. Pięknej)
Tel. (052) 551-39-52
Kom. 608-46-36-32
Pozdrawiam
PD – nie taki straszny (cenowo) jak go opisują...