Witam Państwa.
To mój 1 post na tym forum. Naprawdę merytoryczne wypowiedzi wielu forumowiczów spowodowały, że się zarejestrowałem i zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w wyborze silnika. Będę wdzięczny za wszelkie rady i opinie, jak również za linki do poważnych, konkretnych wątków, których jak zdążyłem się przekonać - u Państwa nie brakuje.
Sedno:
poszukuję nowego samochodu, na taksówkę - co oznacza 40-50kkm rocznie po mieście... rozpatruję następujące modele, przy czym zaznaczam, że chodzi mi o opinie dot silników (z osprzętem), a nie czy jest to ładny samochód :-),
1) skoda roomster 1.4 tdi, 1.9 tdi, 1.6lpg (salonowy gaz) - o silniku 1.9 TDI słyszałem i czytałem wiele dobrego, a co z 1.4 TDI - 3 cylindry, słabszy... czy jest to sprawdzony motor? czy mniej pali niż 1.9? czy będzie znacznie mniej dynamiczny? czy też warto wybulić parę groszy więcej i kupić 1.9?
czytałem, że nowe tdi jest common rail (chyba) - czyli co z tego wynika? czy to poważna zmiana? czy opinie dotychczasowe (przed CR) należy zweryfikować teraz kilkuletnim użytkowaniem?
1.6 lpg - znacznie tańszy w zakupie niż 1.9 tdi, podejrzewam również nieco tańszy serwis i nieco niższe koszty paliwa - dlaczego jednak zdecydować się na tdi? przekonam się po 200kkm?
2) fiat doblo 1.3 multijet i 1.9 multijet - dzisiaj odbyłem jazdę próbną 1.3, nie-da-się-ukryć rakieta to to nie jest... poza tym w rodzinie jest astra z tym silnikiem ale po przebiego 40kkm trudno wyrokować - na pozór musi to być chyba dość "wyżyłowany" silnik (pojemność nikła...) - czy te multijety to dobre silniki? wytrzymują?
3) ford c-max 1.6tdci - jako stały bywalec na forum.fordclubpolska.org naczytałam się już o wtryskach... ale mówią, że po 2003 roku się poprawiło, ale jak "wypada" ten silnik na tle tdi i multijeta? "każdy ford g..no wort" czy też jest wart zainteresowania?
4) citroen xsara piacsso 1.6 hdi... ja nie mam żadnego komentarza... jeżdże czasem takim wozem z silnikiem 2.0hdi 105kkm i jest jak nówka, rewelacja, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni... warto?
chodzi mi przede wszystkim o awaryjność i koszty serwisu, jak się zepsuje, to nie dość, że trzeba zapłacić za naprawę to jeszcze przez czas naprawy nie zarabia, także czekanie 2tyg na części zamienne to tragedia, to też jest ważne...
MUSI być BEZAWARYJNY...
auto ma pojeździć kilka dobrych lat, powiedzmy 300-400kkm... a parę tysięcy w tą czy w tamtą przy zakupie nie ma znaczenia
oczywiście jako żywiciel rodziny planowane jest dbanie o auto - paliwo z renomowanych stacji, regularny serwis, wymiana wszystkiego-co-trzeba zgodnia z zaleceniami producenta...
pzdr