Coś długo nie odpisywałem ale nie było kiedy tego "zabiegu" wykonać. W te mrozy co to je niedawno mieliśmy, po uruchomieniu zimnego silnika po nocy (odpalany na sprzęgle żeby rozrusznik miał lżej) sprzęgło już nie wróciło to normalnej pozycji... Wpadło w podłogę i d..a. Podniosłem ręcznie i zaczęło działać. Zatem podejrzenie padło na pompę sprzęgła (to samo co u Leomic`a). Oczywiście jak zwykle na rynku aftermarket tego modelu wśród zamienników nie ma (ok 160 zł) zatem trzeba było 330 zł zapłacić i do serwisu się udać. Pompę zakupiłem, wymieniłem i faktycnzie to była przyczyna. Sprzęgiełko w tej chwili pracuje jak nowe, żadnych zgrzytów, trzasków ani innych niepokojących dźwięków. Sama zaś wymiana tego ustrojstwa to 30 min (trochę gimnastyki i rozbierania plastików).