tak na serio to jak bedzie wolno krecic to napewno dluzej bedzie to trwało
Zgadza sie. Ja w swojej golfinie miałem wychełchany rozrusznik (chyba z 1 mm luzu na tulejkach albo i wiecej bo dzwoniło to i kałatało strasznie
) ale auto odpalało po długim porannym kręceniu... I tu taka ciekawostka: przy temp. od około 5 st. C do -4 st. C gdy świece grzały zaledwie 3 - 4sek musiałem długo nim kałatać zanim złapał, a kiedy już złapał to z rury walił jasny dym
. Natomiast jeśli temp. spadła poniżej -4, -5 st i w dół, wtedy świece grzały o wiele dłużej i wówczas zapalał po 2 nędznych obrotach, z tym że zawsze ciężko mu było wykonać pierwszy obrót wałem (gęsty olej itp). Ale bardzo mnie to zdziwiło że łatwiej odpalał podczas dużych mrozów. Gdy silnik był ciepły odpalał prawie normalnie. Po wymianie na regenerowany pali od dotknięcia obojętnie czy ciepły czy zimny
Pozdrawiam