TDI.PL - tuning, chiptuning oraz eksploatacja silników diesla - FORUM

turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi
« dnia: 23 Listopada, 2007, 20:05:55 »
witam,

Jestem juz niestety nieszczesliwym posiadaczem Seata Altei 1.9TDI 2005, przebieg 60 tys, wczoraj na parkingu na biegu jalowym nagle tyl auta zanurzyl sie w bialym dymie i po kilku minutach zapalila sie kontrolka oleju a z rury wydechowej polecial olej...oczywiscie auto skonczylo na lawecie...czy to jest turbina czy uszczelka pod glowica...czy moze cos innego

Pomocy!!!!
pozdr
Dawi1973



Offline Moretti

  • ****
  • 390
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Listopada, 2007, 23:12:57 »
Ciezko zdiagnozowac bez ogledzin samochodu . Ale mogla to byc turbina ( w tutejszym dialekcie :turbina  wysrala sie przez tlumik )

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi
« Odpowiedź #2 dnia: 24 Listopada, 2007, 10:56:44 »
No pozostaje tylko współczuć. Z danych które zamieściłeś wnioskuję ze autko kupiłeś z salonu i jest juz "po" gwarancji... Takie są właśnie obecnie nowe samochody - byleby tylko do końca gwarancji się dokulał i w d... go mają. Klient ma przyjść do salonu i kupić kolejne... 60 tys km przebiegu - przecież to się nawet nie zdążyło wyrównać cenowo w stosunku do benzyniaka a gdzie tu jeszcze zysk na oszczędnosci pomiędzy dieslem i benzyniakiem.... Dla "pocieszenia" powiem tylko ze jeżeli auto jest jeszcze na gwarancji to już szukaj dobrego prawnika bo gwarantuję ze Ci że werdykt będzie "uszkodzenie z winy użytkownika"... A objawy, które opisałeś najlepiej zdiagnozował Moretti...

Odp: turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi
« Odpowiedź #3 dnia: 24 Listopada, 2007, 14:37:39 »
Witam

dzieki za info, auto nie bylo kupione w salonie w Polsce tylko w Belgii 14/09/2005, niestety bylo kupione przeze mnie po roku eksplotacji za granica (tzw. prywatny import), oczywiscie bylo uszkodzone (najechanie na kamien, dostala misa i zderzak, odpalily poduchy czolowe) mial wtedy 22 500km i nastepnie wszystkie przeglady do 45 000km robione w ASO Elblag i za pare dni mialem jechac na przeglad 60 000km tylko ta awaria...
Dzwonilem do Iberia Motor Poland czy moze to obejmie gwarancja europejska ktora jest udzielana na 2 lata ale znowu auto ma 2 lata i 2 miesiace wiec pozostaje tylko wierzyc ze jeszcze dziala rekojmia...kazali mi wyslac pismo i ksiazke przegladow...mysle ze warto sprobowac
Czy naprawde SEAT moze to zakwalifikowac jako gwarancja , czy jest szansa sie łudzić?Czy to ze jest to jednak auto powypadkowe moze wplynac na decyzje Seat Polska?  A jesli nie da rady z nimi to ile to mnie moze kosztowac??mam na mysli regeneracje tej turbiny a nie kupno nowej

dzieki z gory za info zwrotne
dawi1973

Offline KDX

  • ****
  • 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • było: TOLEDO AFN, PASSAT AFN, jest: SUPERB AWX
Odp: turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Listopada, 2007, 16:46:38 »
Witam,

z mojego oglądu sytuacji, podaję moje wnioski.

Gwarancja - stwierdzona dokumentem, sprawdź jak jest sformułowana umowa gwarancji, ale upływ okresu dwóch lat... sorry, może być po czasie....

Rękojmia - tu odpowiedzialny jest sprzedawca (czyli Belg) względem kupującego (ewentualna szansa - Belg-kupujący przeniósł w umowie sprzedaży uprawnienia z rękojmi - wobec dealera na Ciebie - tak konstrukcja jest możliwa - ale dalej to belgijski salon) Rękojmia nie jest stwierdzana dokumentem, funkcjonuje z mocy prawa. W polskim prawie (art. 556 i nast. Kodeksu Cywilnego), uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku od wydania rzeczy kupującemu (568 KC).... sorry!

Art. 559 KC - Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej - mówiąc po ludzku- jeżeli awaria jest wynikiem wypadku (najechania na kamień), to nawet jeżeli nie wykręcą się z powyższych względów (pierwsze dwa akapity), to mogą powołać taki właśnie zarzut...

Pokrótce - nieciekawie to wygląda.

Ja bym celował w "good will".  Seat z dobrej woli może Ci pokryć część kosztów (wiem z osobistego doświadczenia, że tak czasami postępuje VW).

Pozdrawiam!
K.

Odp: turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi
« Odpowiedź #5 dnia: 24 Listopada, 2007, 16:55:46 »
 ???

dzieki...moze lepiej dac sobie spokoj z tym pismem i zregenerowac ta turbine na wlasny koszt, jak myslicie jaki to moze byc  koszt z robocizna wyjecia i zalozenia aha i nie wiem co sie moglo stac z katalizatorem bo przeciez olej polecial wydechem...chyba bedzie do wyrzucenia. Czy silnik mogl tez ucierpiec w takim wypadku???

dzieki i pozdr
Dawi1973

Offline Marco

  • ***
  • 259
  • Golf III TDI 1Z
Odp: turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi
« Odpowiedź #6 dnia: 24 Listopada, 2007, 20:31:25 »
Cytuj
jedyna rada nie kupowac TDI bo to kupa

Może i masz rację mówiąc że TDI to kupa. Nie wiem jak to z nowymi TDI, bo sam jeżdże starym wysłużonym 1.9 (90PS) o kodzie 1Z pamiętającym jeszcze lata 94-te tamtego wieku. (ponad 300tkm natłuczone) ;D Kolega jeździ młodszym TDi o oznaczeniu AHU. Też dobija do 250tkm. Dobra i powiem tak: Jak dotąd nie mieliśmy żadnych problemów z silnikami. Oczywiście wymienialiśmy oleje, płyny, klocki, tarcze, paski, świece żarowe, amortyzatory, wycieraczki, żarówki itd., ja nawet musiałem wymienić termostat, łożyska we wszystkich kołach bo zaczynały przeraźliwie wyć :o sprzęgło też nie wytrzymało, centralny zamek niedomagał, korektor siły hamowania przeciekał... ale z silnikami nigdy nie było problemów. Chodzą równo, dobrze ciągną, zużycie oleju to max. 0,5l na 10tkm. Więc ciężko powiedzieć o takim TDI że to kupa... :-X

GOLF III TDI 1Z

Odp: turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Grudnia, 2007, 23:04:29 »
Witam

i tak jak myslalem Iberia Motor Poland powiedziala mi ze sorki ale gwarancja minela i zapraszaja mnie na ogledziny auta do ASO bo po moim dokladnym opisie nic nie wiedza i zaproponuja dobre warunki, ja jednak nie pojechalem do ASO tylko moj zaufany mechanik wyjal turbine ktora byla roz.... w drobny mak i zawiozlem do regeneracji i auto jest w tym momencie juz skladane do kupy. Warsztat ktory regenerowal turbine byl bardzo zdziwiony ze cos takiego sie stalo przy 60 tys km i mowil ze albo nie miala smarowania (a to niemozliwe bo sprawdzam olej co tydzien) albo wada materialu ale na pewno nie bylo przyczyna uderzenie w kamien misa rok temu bo turbina ponoc szlag trafia od razu a nie po 30 tysiacach i roku eksploatacji(przypominam ze do chwili jej wybuchu nic sie nie dzialo). Zadzwonilem sobie do salonu Seata w Belgii tam gdzie byl kupiony :'( i powiedziano mi ze niestety musze to zalatwiac w Polsce ale powinno byc to zakwalifikowane jako gwarancja bo jak twierdzili jest dluzsza na niektore podzespoly auta niez na samo auto ale nie dla POlakow jak widac...slowem kicha bo 2 miesiace wczesniej i mialbym blisko 2000zl do przodu....ale shit happens

Mam jednak nadzieje ze zregenerowana turbina "troche" pochodzi

pozdr
dawi1973

Offline promax

  • *****
  • 555
Odp: turbina czy uszczelka pod glowica - SEAT ALTEA 1.9tdi
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Grudnia, 2007, 13:24:18 »
Smarowanie turbiny nie do końca zależy od poziomu oleju,są jeszcze przewody itd ...
W czasie wypadku można w ramach szoku wcisnąć gaz do dechy i trzymać parenaście sekund po czym w tym samym szoku zaraz po ocknięciu wyłączyć silnik -sam tak zrobiłem kiedyś nieświadomie-turbina  umiera korzystając z Naszej nieświadomości żeśmy jej dopomogli,tak też mogło być u Ciebie,choć nie koniecznie
Choć przez chwile bądz patriotą MediaMarkt zostaw idiotom!