U mnie jest taki gwintowany pręcik przy turbinie, z mieszkiem który go popycha (wastegate). Trzeba "skrócić" ten pręcik (klucz chyba dziesiątka, jak popatrzysz to zrozumiesz co mam na myśli). Tylko nie każda turbina ma takie coś więc nie każdą da się w ten sposób.
Coś więcej mocy będzie ale trzeba dokładnie mierzyć manometrem i po trochu skracać żeby nie przegiąć bo może się zepsuć turbina od za dużych obrotów (jak chcesz więcej ładować to turbina musi się szybciej obracać, dzięki skróceniu to właśnie się uzyskuje). Nie wiem ile więcej można niestety zależy to pewnie od modelu turbiny.