Potrzebuje pilnie porady :)

[papciopiotr]

Drodzy forumowicze. W mych najblizszych planach znajduje sie opcja - zrob w swoim aucie chiptuning. I tutaj pojawiaja sie pytania. Czy w silniku 1.9 tdi 115 km po podkreceniu do ok 150 km i 370 nm jest duze prawdopodobienstwo na to, ze auto dlugo nie pociagnie na standardowym sprzegle i osprzecie, czy tez powinno byc dobrze? Samochod chce oddac w rece ekipy z Kreatora Mocy. Wszelkie przestrogi, opinie itp. itd. na temat najleprzej formy podkrecania tego silnika przyjme z wielka radoscia ;P

[Piro]

Silnik tyle na pewno może (choć trudno uznać go za najlepszą konstrukcję pomiędzy silnikami 1.9). Dość istotne jest to, do jakiej karoserii wbudowany jest tenże silnik. Jeżeli jest to np. Galaxy to lepiej aby moment był nieco niższy - układ napędowy ciągnie dość ciężkie auto.

[pagori]

A które 1.9 tdi jest najlepszą konstrukcją ? słyszałem o 115 że to pierwszy PD - niedopracowany , a reszte Piro jak oceniasz ?

[Marco]

Najlepszą konstrukcją są przestarzałe 1Z i AHU, obydwa o mocy 90PS Takie moje zdanie tylko...

[Piasek]

Z 90-tek obstawiałbym ALH, a z konstrukcji VP 110-tki... Reszta VW niezawodności i trwałości w wykonaniu pompowtrysków to już mit... 300 tyś km i kosztowna wymiana "pompek"

[Piro]

300 tyś ? Optymista. Żaden pompowtrysk po 150 tyś nie trzyma już parametrów a po 200 tyś dymi..
Silnik ARL wydaje się być najbardziej trwały

[mat11991]

właśnie w arl są już kute bebechy?? - gdyby nie ta przepaść cenowa w mkIV między 130 km a 150 km

[Moretti]

130KM i 150KM to te same bebechy. Inne turbo i inny intercooler ..tak z grubszych roznic ....Wiec jak juz ktos szuka czegos na przerobienie na ponad 200KM to lepiej brac 130KM bo sa tansze .

[Piasek]

300 tyś ? Optymista. Żaden pompowtrysk po 150 tyś nie trzyma już parametrów a po 200 tyś dymi..
Silnik ARL wydaje się być najbardziej trwały

Widzę zatem że wielu podziela opinię i coraz głośniej się o tym mówi że pompki w wydaniu VW to był przysłowiowy gwóźdź do trumny TDI i to wbity w nią przez samego Volkswagena...
A propos...
Kojarzycie historię jaką opisywałem z perypetiami z motorem w Alhambrze 2001r TDI 115KM PD ?? (przyczyną awarii był przycięty termostat) W tej chwili mamy analogicznego Sharana też z 2001r po "serwisowaniu" i 180 tyś na budziku.... Dokładnie ta sama awaria... W drodze z Niemiec przyciął się termostat i usmażył silnik.... LUDZIE !! WYMIENIAJCIE W TYCH SILNIKACH TERMOSTATY PRZYNAJMNIEJ CO 3 LATA !!

[pagori]

Trochę to dziwne by te pompki padały tak szybko , 150 tys km to dla niektórych trzy lata jazdy - ciężko w to uwierzyć by VW nie przewidział i udoskonalił tego elementu - może te pierwsze pompki (z początków produkcji) tak szybko psują sie ?

[Piasek]

No Piro ze swoimi szacunkowymi przebiegami "pompek" ma dużo racji... z tym że po 150 i 200 tyś km te jeszcze (ledwo ale jednak) działają... Natomiast po 300-tu tyś km to już kpl złom... Nie widziałem jeszcze w swojej historii silnika PD który miałby więcej niż 340 tyś km przejechane... (nota bene ten z Passata, który zrobił tyle kilometrów miał niesprawny układ zasilania paliwem i kupiliśmy go jako uszkodzonego) Zatem na belgijskim paliwie 340 tyś km i pompki są death... A wiec nie idzie to jakością paliwa... Pompowtrysk to po prostu zużywająca się część zamienna którą trzeba wymieniać najpóźniej co 300 tyś km...

[pagori]

Z tego co ogólnie czytałem na forum wynika że najczęstsze awarie w silnikach PD to "pompki" i zapieczone kierownice spalin na turbawce - szkoda że takie drogie te części , jakby turbo kosztowało 300 zł do tego komplet pompek 300 zł to można by sobie wymienić po przejechaniu tych 150 tys km

[promax]

 Tak zupełnie poważnie to zastanawiam się kto na tym forum myśli racjonalnie??
czy 300 tyś to mało? Czy w innych motorowniach wtryski wytrzymują 300 tyś ?
I jeśli już mamy porównywać trwałość pompek porównujmy to do systemów wspólczesnych
W CR po 300 tyś ,oprócz wymiany wtrysków wymieniamy czujnik na railu i pewnie sama pompa jest do wymiany ,nie licząc czułości na paliwo na którą w pompki sa w miare odporne
Pozatym koszt wymiany pompek w porównaniu do kosztu wymiany CR i to co te silniki potrafią po tuningu nie przekonają mnie że PD jest zły czy słaby,ujeżdzam czwartego PDka i nie bawi mnie tylko wersja stu konna ,za to sto trzydziestka daje dużo radości i od tego silnika bym zaczynał

[Piasek]

No tutaj będę polemizował... Poprzedni TDI (AHU) miał 520 tyś km jak go sprzedawałem i układu wtryskowego nie dotykałem...
Mieliśmy kiedyś T-4 1.9TDI też na VP z przebiegiem 740 tyś km... i chodził bez zarzutu. Sharan 110KM (też VP) 921 tyś km !!

CR - proszę bardzo:
Kolegi 406 HDI 90KM - 383 tyś km... silnik nie dotykany...

Czy 300 tyś km do dużo ??
Nie sądzę... Kurier który mi przywozi towar tylko w ubiegłym roku zrobił 106 tyś km... (Citroen Jumper HDI) Przecież takiego auta nie kupuje sie na 3 lata... Zysk na aucie to ilość przejechanych kilometrów i długość użytkowania po okresie leasingu - bo dopiero wtedy auto zaczyna dla Ciebie zarabiać... Wcześniej zarabiało dla firmy leasingowej...

Ale... pomimo stosunkowo krótkiej żywotności pompowtryskiwaczy sama jednostka PD to jednak bardzo udana konstrukcja... Bo wystarczy po tych 300-tu tyś km wymienić kpl pompek (nawet na używane - ale wiadomo ze nowe są najlepsze) i silnik bez problemu przekula podobny dystans...

[pagori]

Polemika Promax vs Piasek = wszystko w temacie . Silniki TDI PD to ogólnie dobre jednostki , pomijając wymiane "pompek" . Szkoda tylko że promaxowi nie pasuje silnik ATD którego mam w Golfie    , jakby ten chiptuning troszkę staniał to zrobie mu 130 KM