Już dawno to stwierdziłem ze wielu z nas siedzi tu tylko dlatego że mają jedyną możliwość swobodnego pogadania sobie... W domu żony gadają... a że forum nosi piękną branżową nazwę TDI... Hmmm. Równie dobrze mogłoby być to forum o rozwielitkach czy chorobach wenerycznych przenoszonych przez muchy TSE-TSE... Byleby tylko "baba" nie gderała o pieluchach, bluzkach, o tym ze sie dzieciak przeżarł i mu się ulało i o tym że Halina z naprzeciwka takie ładne zasłony sobie kupiła...
Okazuje się że "zarząd" jeździ na benzynie - to tak jakby szef Orlenu tankował na Lotosie
Jak tak dalej pójdzie to się jeszcze "chłopaki" na instalacje gazowe przerzucą
Pakujemy pod maski wydajniejsze intercooler`y, większe turbiny i regulujemy nastawniki pompy... to na co dzień...A w weekend ?? Pakujemy jazgocącą żonę, ufajdanego dzieciaka i rozpuszczonego labradora w bagażnik naszego kombi i jedziemy do teściowej na rosół... Patologiczny obiad przyprawiający o niestrawność i tylko ironiczny uśmiech teścia, który przerabiał to samo 30 lat temu tyle że z WS-ką z kumplami pod gospodą...
Śmieje sie ... a sam zgarbiony w kąciku, ze słuchawkami na uszach siedzę
Życie...