Najstraszniejsze zjawisko przelania ..ale tu juz musi byc wysoko ponad stan i silnik nie pierwszej mlodosc ...jest rozsypanie sie silnika. Jak to wyglada i dlaczego sie dziej ? Wiec z wysokiem stanem oleju, spokojnie jedziemy takim dieslem po autostradzie z zawrotna predkoscia 160km/h , bo wiecej ciezko wyciagnac i nagle samochod zaczyna przyspieszac
a z wydechu bialy dym w ilosciach.... ze nic w tyl nie widac . Pierwszy odruch to noga z gazu ...a tu nic ..auto dalej lecia do przodu . Wiec luz ...a silnik wchodzi sam w zawrotne obroty. Stajemy, a silnik nadal wyje i wali bialym dymem .Wylaczamy kluczyk...a on dalej kreci ..najczesciej po mniej niz minucie takiego krecenia korbowody wychodza bokiem.
Jak uniknac takiej sytuacji ?Wiec jak zobaczymy bialy dym we wstecznym lusterku , nalezy bez zmieniania biegu wytracic predkosc ..az do zatrzymania i zdlawienia silnika .
Dlaczego tak sie dzieje
....Jak jest duzo oleju korbowody dostaja do poziomu oleju i rozchalpuja go . Wysoka predkosc ,wiec wysokie obroty pomagaja w tym . Wysoka temperatura oleju przy szybkiej jezdzie , tez dobrze wplywa na proces wytwarzania sie mgielki olejowej . Jak juz powstanie odpwiednia mieszanka i zostanie pociagnieta przez odme do kolektora ssacego wtedy proces przyspieszania zaczyna sie . Silnik zwieksza obrot i coraz wiecej dostaje swierzej mieszanki ..a ta spala sie tak samo dobrze jak ropa . I tak sobie ten silnik zasila sie tym nadmiarem oleju... az sie wysra
.
To dosc popularne zjawisko przy przelaniu TD WAG ..ale slyszalem tez i o TDI ktore tak padly . Uspokoje was ..w Polsce jest za malo autostrad zeby to komus sie przytrafilo . Ale lepiej na wszelki wypadek nie przelewac oleju .