Odnośnie wypadków to właśnie byłem po piwko w sklepie i byłem świadkiem jak Golf 5 przywalił w malucha . Malucha wyobracało poczym uderzył w krawężnik i dachował . Wyglądało grożnie ale facio z malucha wysiadł i odpalił papierosa , maluch -dramat , golf -lewy błotnik do naciągnięcia ręką , maska i zderzak do wymiany, dwie poduchy wystrzeliły. Pytałem kierowce malucha czy miał zapięte pasy , powiedział że nie pamięta . Całe szczęscie że nikomu nic sie nie stało i nie towarzyszyła zbyt duża prędkość .