TDI.PL - tuning, chiptuning oraz eksploatacja silników diesla - FORUM

Już nie mam golfa

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pagori

  • ***
  • 273
  • Płeć: Mężczyzna
  • było 137 KM , 340 Nm
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #15 dnia: 08 Kwietnia, 2008, 20:53:20 »
Ja wam powiem co bym chciał od moich kolegów - czyli od was chłopaki .
Jak będe kupoał nowe autko to bym chciał by mi ktoś pomógł bym nie trafił na trypla , jak narazie miałem intuicje ( ciężko nazwać to doświadczeniem przy zakupie ) ale polo było bez zarzutu - nie do zajeba.....nia autko , golfik też był ideał , jakoś farta miałem z autakami które kupowałem .
Złodziejowi golfa wielki sisior w pupe !

Offline Marco

  • ***
  • 259
  • Golf III TDI 1Z
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #16 dnia: 08 Kwietnia, 2008, 21:16:04 »
Nikt z nas nie wie co kogo czeka... niby zwykły dzień mija, kładziesz się spac, wstajesz rano a tu autka pod blokiem nie ma :'(

Składam najszczersze wyrazy współczucia...
GOLF III TDI 1Z

Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #17 dnia: 08 Kwietnia, 2008, 21:41:10 »
nie no zlodzieji nie zniose >:( >:( >:( szma.... ku.... to za malo powiedziane mi 2-3 tygodnie temu ukradli halogeny ale najlepsze jest to ze mnie przy aucie nie bylo dokladnie 5 min i przylapalem ich na tym nawet kopnelem im w drzwi jak sie zmywali a co do policji to zadzwonilem na 112 i powiedzialem im co sie stalo podalem numery autka(pewnie lewe byly) kolor marke i w ktora strone pojechali a piesek mi powiedzial zebym przyjechal na komede i to zglosil szczyt szczytow :-\ :-\ :-\

Offline tolek

  • ****
  • 357
  • Płeć: Mężczyzna
  • G3 1,9 AFN virus
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #18 dnia: 08 Kwietnia, 2008, 22:42:03 »
mnie kutasy jakies zwate tylko radio kiedys ukradli ale uczucie nie sympatyczne...co dopiero jak auto sie traci... :(
Nie bawisz sie, nie żyjesz.

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #19 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 08:27:24 »
Ja wam powiem co bym chciał od moich kolegów - czyli od was chłopaki .
Jak będe kupoał nowe autko to bym chciał by mi ktoś pomógł bym nie trafił na trypla , jak narazie miałem intuicje ( ciężko nazwać to doświadczeniem przy zakupie ) ale polo było bez zarzutu - nie do zajeba.....nia autko , golfik też był ideał , jakoś farta miałem z autakami które kupowałem .
Skoro masz nosa do "dobrych aut" to myśle ze w tej kwestii słodzić Ci juz nie będziemy, bo wiesz... "gdzie kucharek 6 ..."
Ale jak już kupisz to dam Ci namiary na kumpla co mi zabezpieczenia (niestandardowe) do samochodów zakłada - cobyś więcej takich postów pisać nie musiał...  ;)

Offline Kuba_KMS

  • **
  • 122
  • Płeć: Mężczyzna
  • speed junkie
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #20 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 10:04:15 »
Jak bedziesz cos kupowal to daj znac, zbadamy na dajno, zrobimy przeglad, przep********y nauto na lewa strone :D

pozdrawiam
KOKO
Koko-Tuned.pl

"We may make You feel, but we can't make You think"

Offline mat11991

  • ****
  • 471
  • Płeć: Mężczyzna
  • Passat B6 - TDI 170 km BMR
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #21 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 15:39:00 »
Cytuj
co mi zabezpieczenia (niestandardowe) do samochodów zakłada

wyłącznik zapłonu z guzikiem od lampki biurowej umieszczony pod kierownicą?? ;)
Passat B6 - TDI 170 km BMR

http://change.menelgame.pl/change_please/9727482/

"Don't Worry, Don't Cry, Take Extasy And Fly..."

"Defqon Festival 2009"

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #22 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 15:48:17 »
Takie numery to on w podstawowej zakładał... ;)
Aczkolwiek nadal wyznaje zasadę ze nie ma auta nie do wzięcia...
Jak się nie da odjechać na kołach to HDS`em przyjadą po niego a i tak wezmą...
Najlepszym zabezpieczeniem okazuje się jednak zwykły alarm... ale "niestandardowo" założony...
Bo każdy (złodziej) wie że "centralka" zawsze się pod kierownicą znajduje a czerowny kabel to zawsze plus... Wyrywa centralkę, syrena cichnie po 5 sek i ... pozamiatane...

Natomiast te wszystkie "magiczne guziki" sa najbardziej uciążliwe dla samego właściciela... jednakze cholernie skuteczne szwagier auta by się pozbył gdyby nie one... miał 3 a dwa znaleźli... Ale 20 sek wyjąca syrena sprawiła że zaczęły się podnosić rolety w okolicznych domach i koleś się spłoszył... ale juz za kierownicą siedział i rozbabrana skrzynka bezpieczników była... centralki nie zlokalizował, kabli nie było to mu to więcej czasu zajęło...

Zaś jak się człowiek pobawi - to ani centralki w skrzynce bezpieczników nie znajdzie, ani kabli sie nie doszuka... ;)
« Ostatnia zmiana: 09 Kwietnia, 2008, 15:54:25 wysłana przez Piasek »

Offline promax

  • *****
  • 555
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #23 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 16:59:13 »
Jeśli można radzić ,zestaw zabezpieczeń jakie mam w każdym swoim aucie w rodzince -wszystkie Audi,VW Seat i wszystkie nie zmieniają właściciela
Blokada skrzyni Niedzwiedz Lock
Odłączone i przenieniesione gniazdo diagnostyczne + switch on/off  na którymś pinie (19 ??)
Dla niewtajemniczonych -te autka można odpalić za pomocą laptopa
Osobny wyłącznik na mikrostyku ,gdzieś rozsądnie schowany
Osobiście mam jeszcze na zasilaniu komputera urządzonko które komunikuje się z breloczkiem przy kluczykach ,15 sek braku komunikacji odłącza zasilanie kompa ,dobrze schowane ustrojstwo potrafi zmęczyć nie jednego
Mam nadzieje że ten zetaw komuś pomoże i wystarczy na "przewłaszczaczy" cudzego mienia

Choć przez chwile bądz patriotą MediaMarkt zostaw idiotom!

Offline pagori

  • ***
  • 273
  • Płeć: Mężczyzna
  • było 137 KM , 340 Nm
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #24 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 19:22:06 »
Polak mądry po szkodzie , mam nadzieje że złodziejaszków dopadnie kiedyś kara .
Złodziejowi golfa wielki sisior w pupe !

Offline KDX

  • ****
  • 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • było: TOLEDO AFN, PASSAT AFN, jest: SUPERB AWX
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #25 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 21:16:05 »
Witam

na www.vw-passat.pl jest fajny poradnik jak zabezpieczyć auto, zasadniczo zgodny ze wskazówkami Promaxa.

Pozdrawiam!
K.

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #26 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 22:11:47 »
........
Odłączone i przenieniesione gniazdo diagnostyczne + switch on/off  na którymś pinie (19 ??)
Dla niewtajemniczonych -te autka można odpalić za pomocą laptopa
....
No kiedyś obiło mi się o uszy coś podobnego - jednak myślałem iż są to opowieści wyssane z palca...
Okazuje sie jednak że całkiem sporo można z niego wyssać... i w sumie to by tłumaczyło wiele "zwijek" teoretycznie nie do ruszenia samochodów...

Offline tolek

  • ****
  • 357
  • Płeć: Mężczyzna
  • G3 1,9 AFN virus
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #27 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 22:19:53 »
a jeśli mam rozłącznik na przewodzie sygnału do popmy wtryskowej??
to czy nie znajdując go jest w stanie jakoś uruchomić silnik?
Nie bawisz sie, nie żyjesz.

Offline KDX

  • ****
  • 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • było: TOLEDO AFN, PASSAT AFN, jest: SUPERB AWX
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #28 dnia: 09 Kwietnia, 2008, 23:57:06 »
Ano niestety się zgadza z tym złączem diagnostycznym..

Kumplowi na jesieni odjechał Passat 1.8T, zabezpieczony był w teorii dobrze (niefabryczne odcięcie zapłonu, blokada skrzyni itp.) i zniknął podczas 15-minutowej wizyty u lekarza.

Policjant (też właściciel Passata) tylko spytał czy złącze diagnostyczne było przerobione....

Mądry Polak po szkodzie.

Pozdrawiam!
K.

Offline tolek

  • ****
  • 357
  • Płeć: Mężczyzna
  • G3 1,9 AFN virus
Odp: Już nie mam golfa
« Odpowiedź #29 dnia: 10 Kwietnia, 2008, 11:22:18 »
Cytuj
Bardzo dobrym systemem (sprawdzonym) zabezpieczajacym kradziez samochodu jest deseczka na fotelu kierowcy z zardzewialymi gwozdziami pod pokrowcem, gwozdzie nie za duze i mocno zardzewiale w ilosci pozwalajacej na uzyskanie przynajmniej 30 otworow w dupie. Pamietajmy jednak przed wsiadaniem do pojazdu o deaktywacji systemu przeciwkradziezowego 
czytałem w gaziecie "detektyw" taki artykuł o takim zdarzeniu...
gość miał ową deseczke na fotelu w swoim fiacie tempra o ile dobrze pamietam. Rzecz działa sie w latach 90tych i wiadomo chore czasy chorego państwa prawa.
Noi podziurawił dupsko ale to nie okazało sie największym problemem dla posiadacza nie skradzionego auta. Cwel kalecząć zadek fiknął energicznie do góry uszkadzając kręgi szyjne o dach... szkoda dachu - przypuszczalnie go wgiął.
Oskarżył właściciela który potem miał problem... ot taka historyjka...
miłego dnia
Nie bawisz sie, nie żyjesz.