Tuner w Anglii, co wybrac?

[rob555]

Dzieki wszystkim za zainteresowanie i pomoc Umowilem sie juz z VTech i chyba sie do nich wybiore bo mam nawet nie daleko jakas godzinka jazdy.

No i super ! Przynajmniej masz pewnosc ze nikt Ci nie wgra "teleranka" 

P.S Piro w 98r to juz mialem malucha co wciagał sportingi na swiatlach  i poloneza co licznikowe 190km/h robil jak chcial...ale to byly inne czasy,na kazdy KM to trzeba bylo dupogodziny na szlifowaniu glowicy, ustawianu zaplonu i zabawy z wałkami i wydechem. Teraz przyrosty ktore kiedys kosztowaly grube pieniadze i spoooro wlasnej pracy to sie robi pstryk...kliknieciem myszki. Teraz jest prosciej ale tamto bardziej radoche sprawialo (jak dzialalo  )
A taki mlody to tez nie jestem studia juz sie robilo w 98r...

[dssn]

a widzisz bo Piro to mysli ze ma 100 lat a on tez mlodzik przecie 

[Piro]

rob555, mnie zawsze miażdżyli ludzie mający w sobie tyle uporu, żeby z takiej beznadziei konstrukcyjnej jak malacz wyciskać 60 koni i więcej.
To samo robił Koko, jak pierwszy raz zobaczyłem malacza idącego 12 do setki to normalnie zwątpiłem że coś wiem.
Ale ja do mechaniki miałem zawsze dwie lewe ręce.

[malutki]

Wlasciwie moglbym pomyslec o Londynie Malutki ale nawet nie wiem jak sie z wami zkontaktowac, no i troche daleko.

W Londynie nie miałbyś zrobionego pomiaru - przepisy bezpieczeństwa zabraniają uruchamiania samochodów w hali (że o hamowaniu nie wspomnę). Toretycznie nawet akumulator trzeba odłączyć i paliwo spuścić. 

[rob555]

rob555, mnie zawsze miażdżyli ludzie mający w sobie tyle uporu, żeby z takiej beznadziei konstrukcyjnej jak malacz wyciskać 60 koni i więcej.
To samo robił Koko, jak pierwszy raz zobaczyłem malacza idącego 12 do setki to normalnie zwątpiłem że coś wiem.
Ale ja do mechaniki miałem zawsze dwie lewe ręce.

Hehe 60KM to juz nie lada wyczyn...no ja mialem ok 45KM-50KM w szczytowej formie ale na krotkiej skrzyni to robilo niezla robote:)
Jako nieliczny na pomorzu mialem glowice 8mm splanowana  ehhh stare dobre czasy.
Dzis natomiast stwierdzilem ze mechanika potrafi byc okrutna...i zazdroszcze Ci ze w kabelkach wiecej siedzisz...
Skladalem na VW manie golfa 3 1.8benz ...swap na 1.9 TDI, duze turbo, FMIC, wydech wszystko u mnie robione wiec pod nadzorem. Silnik igielka...
Pierwsze wrazenia mimo nie wystrojenia swietne. Ale po 100km padla turbina....mimo 1.7 bar. Zajechac GT22 na takim cisnieniu to nie mozliwe wiec podejzenie padlo na smarowanie. Rzeczywiscie w oleju byly srebrzyste smugi swiadczace ze cos sie nie dobrego dzieje  . No nic przeplukalismy motor, nowa turbina i heja....
3 dni zabawy i delikatnego strojenia wszystko cacy. Dzis na hamowni wyplulo prawie 200KM ale plaskie 400Nm wiec bylem dobrej mysli zwlaszcza ze po tamtym nr z zatarta turbina to nie chcialem jej pompowac na max. Niestety wieczorem baczki z wydechu. Zlalismy olej a tam znowu pelno opiłkow....godz temu zjalem pokrywke i zobaczylem to co na fotce.....walek od pompy tandemowej niewiedziec czemu wyjechal do przodu. Zniszczyl panewke od wałka...opilki zaczely latac po oleju psujac reszte gratow w tym suszarki...
Wsciekly jestem az ciezko opisac. Kilka mc zabawy by auto godnie reprezentowalo moja firme na zlocie...a tu dupa. Caly motor szlag trafil, dwie suszarki nie liczac czasu spedzonego nad nim. Teraz tylko dorwac drugi sprawny motor o od nowa....ehh

[Piro]

rob555, ale to jest klasyka
jak jeszcze nikt nie miał bladego pojęcia o propanie, ja zrobiłem mieszanke propanu i butadiolu (i dawał dopał i smarował). Zrobiliśmy 204 KM z 1.9 TDI 110 KM na sprężarce GT20. Niby nic, ale na 2003 to było super mocne. 450 Nm. Testujemy na hamowni, dawkę gazu regulujemy ówczesnym blueboxem w historycznej wersji - no zap...la.
Jako że benzyniaki zawsze robiłem dobrze (wtedy nasze Volvo V40 zrobiło mistrza polski i miało et=12.75 - autentyczne, kompletne kombi z fabrycznym motorem 1.9 i większą turbiną) no to my w dieslu rady nie damy ? no damy !
z lawety golfa zdjelismy, przejechalismy rozgrzewke. do 4 biegu wytrzymal. a potem turbo padlo
Bo takie jest życie. Jak chcesz za dobrze to tak wychodzi niestety.
I tak mi cholernie imponujecie, Ty i Aligator, że strugacie te niemiłosierne moce z stareńkiego 1.9 TDI. Co więcej, ja bym nawet w to nie uwierzył. ale Aligator, fajny i sympatyczny chłopak, jak się okazało, przyjechał swoją Skodziną i to qrka miało te ponad 230 KM na naszej hamowni. A ja wierzę tylko jej. No to trudno nie uchylić kapelusza.
Twoje pewnie równie mocne było. Ja nie mam ani siły ani wiedzydo tego. Dobrze się czuję w strojeniu gotowego hardware, ale na takie potwory ani siły ani czasu nie ma
Dlatego doceniam artystów robiących 230 KM z 110 KM. Daleko bardziej niz wkładajcych silnik o mega pojemnosci do pustej blaszanki i jarających się że są najszybsi. Panowie, jak zapragnę to wystrugam to samo z kevlaru. Stać nas na to. Pojedzie dziewiątkę. Ale czy będzie to nasz sukces czy naszej kasy ? Bo za kasę mozna ponoć mieć prawie wszystko. Prawie.

[dssn]

ale OT 

[Piro]

...ale umoralniający