Silnik 1.9 TDi 105KM czy 90 KM w Touranie

[krzychu220169]

wykes ... a jak wrażenia i koszty jakiś małomówny jesteś .
"banan" Ci zapchał usta

[Arrow00]

Witam,
wrażenia bardzo pozytywne.
Nie to auto.
Teraz jeżdżę non stop uśmiechnięty.
Co do ceny to zapraszam do kontaktu z Mirkiem i Danielem www.dynosoft.pl

Pozdrawiam,

Tomek

[Axial]

Warto zaznaczyć w tym miejscu jak ładnie padają turbosprężarki w motorach 105 KM ...
Generalnie wyznacznik silnika nie jest istotny : BKC, BJB ...
Awaryjność turbosprężarek montowanych w tych silnikach (KKK) można porównać z tym co działo się w motorach Renault 1,9 dCi 120 KM.
Silniki 90 KM mają się pod tym względem dużo, dużo lepiej ...

[Piasek]

Warto zaznaczyć w tym miejscu jak ładnie padają turbosprężarki w motorach 105 KM ...
Generalnie wyznacznik silnika nie jest istotny : BKC, BJB ...
Awaryjność turbosprężarek montowanych w tych silnikach (KKK) można porównać z tym co działo się w motorach Renault 1,9 dCi 120 KM.
Silniki 90 KM mają się pod tym względem dużo, dużo lepiej ...

Ale nie zapominaj że trwałość turbinki w 90% zależy od sposobu eksploatacji silnika, świadomości użytkownika-kierowcy itp... Obecnie to coraz mniejsze urządzenia, wykonane z coraz tańszych komponentów a jednocześnie pracujące pod wielokrotnie większymi obciążeniami niż powiedzmy 10 lat temu... I to jest przyczyna lwiej części awarii... "Sandał" na zimnym, gaszenie "z obrotów" na gorącym itp... w połączeniu jeszcze z tuningiem (chipem) wykonanym na parkingu pod supermarketem za 3 stówki daje takie efekty jak opisałeś...

[Arrow00]

Witam,
trochę się o turbinkę boję.
Ostatnio sprawdzałem w serwisie historię mojego auta i okazało się, że była wymieniana przy 140 tys (obecnie auto ma 180 tys).
Ja o nią dbam ale co było wcześniej niestety nie wiadomo (auto jeździło w firmie więc nie liczę na cuda).
Zrobiłem przez weekend 700 km i spalanie też ładnie spadło - tak 0,5-0,7 litra mniej pali przy jeździe 90-100 km/h.

Pozdrawiam,

Tomek

[Piasek]

że była wymieniana przy 140 tys (obecnie auto ma 180 tys).

Stary - no to o co się martwisz... Masz turbinkę która dopiero 40 tyś km ma nadygane... To tylko powód do radości... Bo jeżeli faktycznie są one awaryjne to i tak jeszcze jakieś 100 tyś km przed Tobą nim kolejny raz ją wymienisz
Poczytaj sobie archiwum, poszukaj postów o zasadach eksploatacji silników z turbo... było o tym wiele razy pisane... Stosowanie tych zasad sprawi że zapomnisz o turbinie...

[Axial]

Witam,
trochę się o turbinkę boję.
Ostatnio sprawdzałem w serwisie historię mojego auta i okazało się, że była wymieniana przy 140 tys (obecnie auto ma 180 tys).

To i tak sporo jak na ten typ silnika i turbosprężarki...

Ale nie zapominaj że trwałość turbinki w 90% zależy od sposobu eksploatacji silnika, świadomości użytkownika-kierowcy itp... Obecnie to coraz mniejsze urządzenia, wykonane z coraz tańszych komponentów a jednocześnie pracujące pod wielokrotnie większymi obciążeniami niż powiedzmy 10 lat temu... I to jest przyczyna lwiej części awarii... "Sandał" na zimnym, gaszenie "z obrotów" na gorącym itp... w połączeniu jeszcze z tuningiem (chipem) wykonanym na parkingu pod supermarketem za 3 stówki daje takie efekty jak opisałeś...

Zgoda.
Co do sposobu eksploatacji wozu z turbiną to ludzie są coraz to lepiej zorientowani, bębni się o tym wszędzie na okrągło. I dobrze. Kto nie żyje w jaskini chociaż raz słyszał lub czytał o tym co robić (i czego nie robić), by maksymalnie wydłużyć trwałość turbosprężarki.
Tyle że w tym przypadku musi być coś na rzeczy. Albo konstrukcja silnika nieszczęśliwa, albo turbosprężarki.
Ciekawostką jest fakt, że turbosprężarkę KKK montowaną na linii produkcyjnej zastąpiła teraz kserokopia robiona przez Garrett-a