Witam ponownie. Sprawa rozwiązana. Poprzednik jeżdził na zwykłej wodzie w układzie chłodzenia a potem postawił samochód na pół roku bo mu turbina padła. W efekcie wszystko zarosło kamieniem i rdzą. Na rozwiązanie problemu z temperaturą poszło 460 funciaków. Nowy termostat, pompa wodna, na tyle na ile sie dało wyczyścili kanały z masła i kamienia, planowanie głowicy i uszczelka. Ale teraz Alhambra już chodzi i nawet zajechała bez zająknięcia na święta z Birmingham do Poznania.