TDI.PL - tuning, chiptuning oraz eksploatacja silników diesla - FORUM

Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline barf

Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)
« dnia: 26 Grudnia, 2009, 18:34:30 »
Witam czy wie kto gdzie można kupić i za ile nową turbinę Garret vnt, bo czytałem i zastanawiam się co robić bo z mojej jest wyciek oleju do którego doprowadził mechanik który miał mi wyczyścić zapieczone kierownice a teraz cieknie po środku i nie wiem co dalej czy takie turbiny warto regenerować bo producent podaje że nie ma oryginalnych części naprawczych w obiegu a jak podejrzewam sama regeneracja też nie będzie tania chyba ze ktoś z was handluje bo jak mówią chytry traci 2 razy i nie wiem co lepsze regeneracja czy droższa nowa bo z tymi zakładami to jak z mechanikami mówią ze sobie poradzą a tu pech pomocy ??? ??? ??? ??? :'( :'(



Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Grudnia, 2009, 15:08:34 »
http://www.allegro.pl/item853350606_zestaw_naprawczy_turbosprezarki_gt15_25_vnt.html
tu masz gotowca ja bym jednak proponował "innego" mechanika, który rozbierze ponownie turbinę, sprawdzi która uszczelka puściła i dobierze z szerokiej gamy dostępnych na sztuki w sklepach technicznych. Cena takiej uszczelki osobno waha się między 0,50 a 2 zł
Tyle  że robota kosztować będzie...
Ale zanim zaczniesz panikować sprawdź rurkę doprowadzającą olej do smarowania turbiny bo na bank tam puszcza. Założył starą uszczelkę lub zrobił coś wyjątkowo niedbale. Bez problemu zrobisz to sam.

Offline barf

Odp: Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Grudnia, 2009, 16:21:12 »
No rurkę podmienił na nową tą doprowadzającą ale nic nie pomogło a za rozebranie i uszczelnienie to skroją konkretnie tylko żeby człowiek wiedział to by od razu tak zrobił.

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Grudnia, 2009, 18:56:42 »
Jeżeli masz odrobinę manualnej wprawy i sam w to wierzysz to ja bym się pokusił samemu o wyjęcie tego i rozebranie. Schematów znajdziesz bez liku na temat rozebrania, ustawienia i ponownego złożenia turbiny - a może się jednak okaże że obejdzie się bez rozbierania bo coś jednak gdzieś wierzchem puszcza lub było niedokładnie skręcone. Problem jest wówczas gdy trzeba wydobyć i rozebrać turbinę, której od 10-ciu lat czy 400 tyś km (czyli od wyjazdu z fabryki nikt nie ruszał) bo po takim czasie i dystansie, wszystko jest tak przegrzane, zapieczone i zardzewiałe że trzeba na prawdę nie lada doświadczenia, a przede wszystkim wyczucia i wiedzy jak takie coś rozkręcić aby nie pourywać szpilek mocujących czy śrub. Jeżeli ktoś to niedawno rozbierał i składał - bez problemu powtórzysz proces bez obawy o urwanie czy uszkodzenie czegoś...
Tu masz poglądową fotosesje jak to mniej-więcej w środku wygląda i czego się spodziewać można po rozebraniu tego
http://www.suzukituning.com/General/KKK%20K14%20Turbo/KKK14TurboRebuild.htm
Sam zdecyduj czy podołasz wydobyć - (ewentualnie rozebrać - złożyć) - ponownie zamontować
« Ostatnia zmiana: 28 Grudnia, 2009, 19:03:47 wysłana przez Piasek »

Offline tolek

  • ****
  • 357
  • Płeć: Mężczyzna
  • G3 1,9 AFN virus
Odp: Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Grudnia, 2009, 08:46:36 »
Piasek myślisz że ryzykowną sprawą jest wymiana takiego zestawu naprawczego w domowych warunkach samemu i oczywsice bez jakiekoikolwiek wyważania?
Nie bawisz sie, nie żyjesz.

Offline barf

Odp: Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)
« Odpowiedź #5 dnia: 29 Grudnia, 2009, 11:46:00 »
Panowie wiadomo ze jak sobie sam człowiek naprawi to satysfakcja i podobno najlepiej, ale czasem chcąc zaoszczędzić możemy wpędzić się tylko w kolejne koszty a moim zdaniem te turbiny dlatego tyle kosztują ponieważ z nimi to nie tak jak z oponami czy hamulcami w każdym dobrym sklepie człowiek dostanie a turbo to już nie i poza tym pewnie marżę wysokie dla porównania kupiłem komplet ate do przodu do tolka i zapłaciłem 400zł gdzie taki komplet w intercars ok 750zł a to dzięki koledze który w sklepie pracuje i tak samo było by z turbinami gdyby były łatwo dostępne a nie kombinowane oddawanie starych za nowe a te regenerowane i tak w koło gdyby sklepy i producent dobrze się zastanowił to by nikt nie regenerował tylko nowe zakładał a tak na marginesie poślij babe do fryzjera przed sylwkiem to ta przepuśći 1/4 ceny turbo na jedną noc  ;D dzięki Piasek pomyślę nad tym.

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Grudnia, 2009, 11:56:23 »
Piasek myślisz że ryzykowną sprawą jest wymiana takiego zestawu naprawczego w domowych warunkach samemu i oczywsice bez jakiekoikolwiek wyważania?
No i teraz nie bardzo wiem co Ci odpowiedzieć bo sam się nosze z takim zamiarem już od dłuższego czasu. Kumpel-mechanik trzepie tak 3-4 turbiny tygodniowo do DCI - sami w garażu przekładają całe bebechy na nowe. Ale to są auta handlarzy które idą od razu na giełdy, do komisów i do ludzi. Co jednak nie zmienia faktu ze po takiej przekładce dokonują jazd próbnych tymi autami i przez te 4-5km silniki ani turbiny się jednak nie rozlatują. Jak sam mówi - to już samo w sobie (wirnik, CORE) jest bardzo precyzyjnie wykonane zatem nie ma mowy o tym aby tam się jakieś bicia pojawiały. Bo i tak na zdrowy rozum - w dobie kiedy prawie każde auto obecnie produkowane ma turbinę - nie wierze aby stał człowiek przy maszynie i każdą turbinę wyważał/doważał ręcznie (co przy ilościach silników dziennie schodzących z taśmy montażowej jest praktycznie niemożliwe) - jak o tym zapewniają wszystkie zakłady regeneracyjne. No bo co tam wyważać skoro ze starej turbiny jedynie obudowa zostaje - cały środek jest fabrycznie nowy. ??? Chyba że zakładaj jakąś lipę, nieprecyzyjnie wykonaną - dlatego potrzebne jest wyważanie wirnika na maszynach aby turbina się przedwcześnie nie rozpadła (a tym samym nie przyjąć na klatę reklamacji lub co gorsza pozwu do sądu o wymianę zniszczonego silnika w którym została założona) Także to całe wyważanie to bardziej jest troska o własną (warsztatu) "dupę" niż o dobro klienta.
Sam mam w firmówce turbinę kwalifikującą się do regeneracji - bo uszczelnienia już nie trzymają i bierze olej w dość sporych ilościach. Zestaw naprawczy kosztuje ok 250 zł, meches za 50 zł mi to wszystko wyjmie-rozbierze-przełoży-złoży-zamontuje. Zakłady regeneracyjne - te które dają (fakturę VAT) jakaś solidną gwarancję na piśmie np na 2 lata bez limitu przebiegu na swoją regenerowaną turbinę wołają za turbinkę ok 1200 zł + koszty przesyłki + zwrot starej. Zatem różnica w cenie jest na prawdę spora... I tylko taki mały "myk" prawny, a mianowicie zapis w karcie gwarancyjnej zwalnia ich z jakiejkolwiek odpowiedzialności za swój wyrób. Ten "myk" to zapis że gwarancja na wyrób/produkt obowiązuje tylko i wyłącznie w przyp. montażu turbiny u nich oraz w kilku zakładach/warsztatach posiadających ich "autoryzację" a które to zakłady oddalone są ode mnie najmniej o 200km... Czyli reasumując za ok 1300 zł dostaję turbinę na którą mam taką samą gwarancję jak na tą którą "zrobię sobie sam" za 300 zł - czyli żadną...
A więc - czy jest sens płacić ten tysiąc ???

Offline KDX

  • ****
  • 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • było: TOLEDO AFN, PASSAT AFN, jest: SUPERB AWX
Odp: Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)
« Odpowiedź #7 dnia: 29 Grudnia, 2009, 21:22:29 »
Witam

gwarancja - OK - to odrębna umowa, nie zawsze Ci ją wystawią - może być "myk".

Jest jeszcze rękojmia - jeżeli kupujesz na firmę mogą Ci ją wyłączyć ale musi to być wyraźnie zaznaczone w umowie

W przypadku jeżeli kupujesz jako konsument ("nie na firmę", nie w związku z działalnością gospodarczą) to przysługuje to prawo do żądania usunięcia wad rzeczy, wymiany na wolną wad, obniżenia ceny, odstąpienia od umowy itp.... (ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianie kodeksu cywilnego).

Trochę jest tych uprawnień. Gorzej wychodzi z ich realizacją. Trzeba pilnować dokumentów - rachunki, umowy itp. muszą być opisane i podpisane jak należy - inaczej można dowiedzieć że kupiłeś (w sumie świadomie) nie to co chciałeś.

Ja sam ponad miesiąc walczyłem o wymianę wadliwego telefony na nowy - Państwo w salonie sieci telefonii komórkowej zrobili duże oczy na hasło "sprzedaż konsumencka". Dużo zależy od determinacji klienta.

Pozdrawiam!
K.

Offline barf

Odp: Pomocy potrzebuję turbinę 1,9 tdi asv (110km)
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Grudnia, 2009, 10:24:05 »
Z reklamacjami to jest tak, że to po prostu zależy jak się trafi czuli na jaką osobę czy toporną do przyjmowania reklamacji czy też nie a gwarancją ujęty jest produkt, na którą to daje firma i wedle standardów każda powinna być rozpatrzona a jeśli ci ktoś odmawia przyjęcia to tylko dlatego że komuś się po prostu nie chce przyjąć zgłoszenia a tak jest z reguły w tych małych sklepach gdzie właścicielem jest jakiś Kowalski  i on nie będzie naprawiał a tak naprawdę on tylko powinien dostarczyć produkt dalej do producenta a nie odmawiać przyjęcia tak było kiedyś dziś myślę że jest lepiej bo jak coś mamy kupić to fakt długiej gwarancji to czasem nas przekonuje.
A ile dają na regenerację turbiny to najdłużej w Jaworznie bo 2 lata, a tak z ciekawości to z rozmowy z kolegą ktury przcuje w BWI (Delphi) to do nowych ałt idą amortyzatory najlepsze z najdroższych materiałów koszt nawet ok 2tyś a to co potem kupujesz w sklepie to już zwykły amor wart 200zł. I tak pewnie jest ze wszystkim a dlaczego tak jest, wyobraź sobie że jakaś firma dostarcza rozrząd do auta, i on posypał by się przed okresem gwarancji bądz przebiegiem, i kto za to odpowie a mianowicie ten którego chroni gwarancja jeżeli była dłuższa na rozrząd niż na nowe auto to koszty naprawy powinien pokryć dostawca rozrządu tylko że my o tym nic nie wiemy dostajemy tylko całe pudełko objęte gwarncją bo smieszy mnie fakt że w nowym tdi wymiana co ok 90000km a potem co 60000km a w serwisie renault gdzie mamy firmowe auta to nic nie słyszałem ze jak oddawałem auto to kazali wcześniej przyjechać na drugą wymianę.