Jakość paliwa to nie tylko jego marka ale cała infrastruktura sprzedaży.
Mamy w miejscowości w której mieszkam Orlen (co za ochy i achy jakieś to wspaniałe paliwa) ... z rdzą, farfoclami itp bo zbiorników nie czyścili od 20-tu lat !!!!! Wymieniałem niedawno filtr w Mazdzie znajomego co brał od nich 200 litrów tygodniowo (ciągniki, maszyny rolnicze, samochody) Jak zobaczył co wywaliłem z filtra to zapakował to w słoik i pojechał im pokazać.
Wczoraj wymieniał filtry paliwa w ciągniku (MF 4455). Po przepiłowaniu starego (blaszany zamknięty filtr) dokładnie to samo. Grudy rdzy, farfocle itp...
Mamy 30-to letnie nigdy nie czyszczone wagony kolejowe wożące paliwa z rafinerii
Mamy tyleż samo letnie zbiorniku w hurtowniach paliw nie czyszczone z braku czasu i fizycznych możliwości bo stale zalane paliwami do pełna
Mamy cysterny hurtowni które to później rozwożą po stacjach - też nigdy nie czyszczone
I mamy na końcu stacje paliw młodsze (prywatne) i starsze (flotowe) w których różnie do tematu się podchodzi...
Na maleńkiej stacyjce prywatnej (przysłowiowego pana Henia i firmy Krzak) zbiorniki czyszczą co 5 lat. I za każdym razem z takiej 20-tki (20 tyś litrów) wyciągają 2-3 wiadra syfu który przywieziony został wraz z paliwem. Nie wspominam już o tym że zbiornik ma jeszcze swój syfon który jest opróżniany z tego co się na nim zatrzyma przynajmniej raz w roku...
A tak z ręką na sercu:
Kiedy te "wasze" stacje miały 1-dniowy przestój spowodowany czyszczeniem zbiorników
No właśnie... Jak ja postawili 10 lat temu tak do tej pory non-stop, 24h na dobę przez 365 dni w roku pompują paliwo...
I to właśnie sprawia że maleńka stacyjka "pana Henia i jego firmy Krzak" ma dziennie 5 TIR`ów po paliwo... Bo po takim paliwie filtry zmienia się wyłącznie ze względu na zalecenia producenta a nie na konieczność "bo staje w trasie"... To samo osobówki... Ja w swoich TDI filtry paliwa zmieniam co 90-95 tyś km... pomimo tego iż wymianę zalecają co 60 tyś km. W 307ce też zawsze 20 tyś km przeciągam i to co wyjmuję (wkład) jest tylko zabarwiony na ciemno od ropy - nie zaś obklejony jakimiś farfoclami z tego co wraz z nią dostało się do zbiornika...