TDI.PL - tuning, chiptuning oraz eksploatacja silników diesla - FORUM

zimka...jak palą furacze?

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tolek

  • ****
  • 357
  • Płeć: Mężczyzna
  • G3 1,9 AFN virus
zimka...jak palą furacze?
« dnia: 21 Stycznia, 2010, 23:49:49 »
zimka troche mrozi..chociaz syberii narazie nie ma..
jak wam palą furacze?
mnie afnik mimo 6 letnieko aku w pół obrotu wałem pali..aż mi go żal troche bo mam wrażenie ze olej nie zdąży wszedzie doleciec odrazu...

szwagrowi A4 AFN i Octavia ASV odmówiły posłuszeństwa .. aku padły..


Nie bawisz sie, nie żyjesz.

Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Stycznia, 2010, 00:08:17 »
nie palil by ci az tak  szybko gdy by nie sof :D  ja jak  nie mialem softu to przynajmniej ten obrot -poltora  zrobil a teraz mam podobnie jak u ciebie az boli ze wszystko  prawie na sucho chodzi ;D

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Stycznia, 2010, 12:00:28 »
Mój "prywatny" ALH (ale po wczorajszej 500-kilometrowej trasie bez gaszenia) dziś w -20 st rano zapalił za 2-gim razem...
Firmowy ALH niestety przy drugiej próbie zakręcenia zmarł...
No ale nie ma się co dziwić - aku jeszcze w nim fabryczny siedzi a więc 8-letni. W moim podobnie ale pewnie wczorajsza trasa go "podratowała". Zatem zapewne to ich ostatnia zima... akumulatorów oczywiście :)

Offline barf

Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #3 dnia: 26 Stycznia, 2010, 10:15:16 »
A ja miałem problem autko stało 2 doby na mrozie(ok -20) a dziś próba zapalenia dopiero po szóstej i polaniu wrzątkiem ASV-a pomogło, na początku kręcił dobrze ale nie zaskoczył czy to mroź czy objawy czegoś innego jak sądzicie??

Offline dssn

  • *****
  • 559
    • http://www.terpior.prv.pl
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #4 dnia: 26 Stycznia, 2010, 10:22:03 »
mróz :)
moj dzisiaj odpalil za 3 razem przy długim przytrzymaniu na rozruszniku (okolo 20-30 sek)
temperatura w nocy -32*C ! a rano podczas odpalania -27*C

Jak to jest, lepiej odpalic i chwile dac mu zeby postał na wolnych obrotach czy delikatnie ruszyc zeby olej szybciej wszedzie dotarł ?
O

Offline długopis87

  • *
  • 32
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Stycznia, 2010, 19:20:03 »
W zasadzie o odpalaniu mojego pocisku nie ma co pisać (póki co nadal tłukę się benzyną z lpg),jednak byłem dzisiaj w zaprzyjażnionym warsztacie.Chłopaki walczyli z dieslami,które nie odpaliły,bądz pracowały ale z problemami.Sprinter CDI A.D 2008 kapa,Citróen Jumper "08 zgubił prąd na wtryskach,Fiat Marea(to najlepsze,koleś wstawił auto do stodoły,bo myślał,że to ochroni auto przed mrozem).
Life is 2 short 2 be slow

Offline Marco

  • ***
  • 259
  • Golf III TDI 1Z
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Stycznia, 2010, 22:36:06 »
Moje czułenko Mk3 TDi 1Z 94r. Po około tygodniowym postoju w garażu dzisiaj nadszedł czas na odpalenie. Godzina ok 8:50, temp. w garażu -20. Dwa razy grzanie świec, pierwsze aż do puknięcia przekaźnika, drugie do zgaśnięcia kontrolki świec....i oznaki życia wykazał praktycznie od pierwszej chwili zakręcenia wałem, ale zaczęło się od telepawki, obroty poniżej 700, nagle skoczyły na ok 1100, zaczęła się spokojniejsza praca, z malutkimi drgawkami, po ok 20s już silnik pracował równomiernie. Z tyłu oczywiście zasłona siwego dymu kończyła się właśnie rozpraszać ;D Podczas jazdy max temp płynu niespełna 75st, uzyskana po ok 30km, wystarczyła chwila na wolnych obrotach aby zaczęła spadać. Ciężki żywot diesla zimą   :-\
GOLF III TDI 1Z

Offline szwajcar

  • ***
  • 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • vw sharan 1z
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Stycznia, 2010, 15:21:46 »
W moim shariku za 2-gim obrotem odpala,nic niedaje paliwko typu v-power i tak paliwko przymarza, :o
 Przedwczoraj 5 rano na trasie siadł termostat i ogrzewanie,-20,na szczęście autka nieprzegrzałem i miałem bezpieczniki i kawałek przewodu do zwatowania bo wywalało...
 Początek roku nie zaciekawy prawie nówkę citroena jumpera skasowałem w rowie, oczywiście nie z mojej winy,i to są uroki zimy ;D  ;D  ;D ...

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #8 dnia: 28 Stycznia, 2010, 09:07:00 »

Offline szwajcar

  • ***
  • 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • vw sharan 1z
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #9 dnia: 31 Stycznia, 2010, 15:50:06 »
Na ten temat można książkę napisać np:http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?s=f350554c441b2be9fd6c12e612ea47ca&t=89407  :)

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #10 dnia: 31 Stycznia, 2010, 23:41:01 »
Dziś zrobiliśmy testa ze znajomym. Miał w bańce 20L orlenowskiej ropki kupionej jeszcze w listopadzie. 20L skitrane na czarną godzinę (jakby przez nieuwagę któraś maszyna stanęła w polu z powodu braku paliwa). Dolaliśmy do tych 20L prawie 2 setki SKYYD`a (przypominam że leje się tego 100ml na 60-70 litrów ON - po prostu reszta w butelce była), wytrzęśliśmy porządnie i wywaliliśmy bańkę na 4h na mróz (początkowo 6 później 10 st).
Po 4h w bańce była piękna... kasza.
Ten i wiele podobnych przykładów coraz dobitniej świadczą o tym że przysłowiowe stacje "KRZAK" sprzedające "chrzczone paliwa" to tylko fałszywa propaganda największego PRAWDZIWEGO chrzciciela paliwa w tym kraju: PKN ORLEN
(no ale jak się ekipę Orlen Team na Dakar wysłało to już na zimowe dodatki do paliwa zabrakło...)
Chołek mówił w reklamie że testują paliwa... chyba te z tamtejszych stacji jakie znaleźli po drodze odcinków specjalnych bo na tym Orlenowskim to obawiam się że już w połowie pierwszego etapu rajdy ogłosili by swoje wycofanie... :D :D :D
« Ostatnia zmiana: 31 Stycznia, 2010, 23:44:39 wysłana przez Piasek »

Offline szwajcar

  • ***
  • 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • vw sharan 1z
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #11 dnia: 01 Lutego, 2010, 16:37:40 »
Wieczorem lecę na Holandie,i jak będe wracał zaleje w Niemczech w karnisterek ich ropki,zobaczymy jaki będzie efekt?

Offline Piasek

  • ******
  • 1 301
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #12 dnia: 01 Lutego, 2010, 23:28:50 »
Lepiej nie. Będzie Ci szkoda wlać tego później w zbiornik mając na uwadze co go (auto) czeka jak się skończy "to dobre" ;)

Offline dssn

  • *****
  • 559
    • http://www.terpior.prv.pl
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #13 dnia: 02 Lutego, 2010, 15:11:11 »
wlej w taki sam karnisterek nasze i postaw w tym samym miejscu oba i napisz jaka roznica
O

Offline szwajcar

  • ***
  • 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • vw sharan 1z
Odp: zimka...jak palą furacze?
« Odpowiedź #14 dnia: 05 Lutego, 2010, 23:34:06 »
Wracając zalałem autko i karnisterek,ale co z tego jak tu temperatura w zach-pom 2st.powyżej zera :D
 poczekam może jeszcze przyjdą mrozy i zrobię ten teścik :D ...
 Wsadził bym do zamrażarki na 20 minut,ale żona by mnie z domu wygoniła ;D  ;D ;D...