W zasadzie o odpalaniu mojego pocisku nie ma co pisać (póki co nadal tłukę się benzyną z lpg),jednak byłem dzisiaj w zaprzyjażnionym warsztacie.Chłopaki walczyli z dieslami,które nie odpaliły,bądz pracowały ale z problemami.Sprinter CDI A.D 2008 kapa,Citróen Jumper "08 zgubił prąd na wtryskach,Fiat Marea(to najlepsze,koleś wstawił auto do stodoły,bo myślał,że to ochroni auto przed mrozem).