Odczyt błędów VAG`iem i pogadamy...
1. Strumienica nie ma nic do tego - po prostu oddławiłeś silnik co winno zaowocować lepszą i szybszą ewakuacją spalin (mówiąc wprost ulżyłeś na życiu turbince)
2. To że sobie łyknął oleju to normalna sprawa. Silniki diesla - nie ważne jakiego producenta i nie ważne czy z turbo czy bez - MAJĄ PRAWO BRAĆ OLEJ - to jest w instrukcji samochodu napisane. Zwłaszcza zimą, zwłaszcza na krótkich dystansach... Także kontrola poziomu oleju na bagnecie raz na tydzień - wskazana.
3. Ten brak mocy - to notlauf (spowodowany zasyfieniem turbiny [notoryczne niedogrzanie silnika+jazda na krótkich odcinkach+brak regularnego wstawienia ognia gdzieś na trasie] i problem gotowy). Warto też zrobić logi dynamiczne i sprawdzić jak się zachowuje przepływka - bo zwłaszcza zimą lubią siadać...