Wydaje mi się, że duża część kobiet cierpi z tego powodu, że czuje się mniej pewnie niż mężczyzna, który z natury ma większą skłonność do ryzyka. A na drodze to się przydaje jak np. trzeba zmienić pas to lepiej zrobić to szybciej, a nie się czaić. Tak samo kobiety częściej jeżdżą "najbezpieczniejszym" pasem, czyli środkowym na wielopasmowych drogach. Takich drobiazgów jest sporo. Nie jest to regułą, bo znam kobiety, które świetnie jeżdżą, a są też faceci co "jeżdżą jak baba", ale generalnie z moich obserwacji wynika to, co napisałem powyżej.