Witam, mam taki problem z moja bora 1.9 115 AJM 2000r, ostatnio na dosyc dlugiej trasie ( 600 mil ) wszystko dzialalo bez zarzutow, samochod dojechal do domu wszystko gralo itp, po godzinie chcialem jechac do sklepu i samochod nie mial wgl sily i nie bylo slychac turbiny, po jakis 10 km samochod dziwnie sie zaczal zachowywac, mianowicie zaczal sie zachowywac jak bezyna, zapierdalala jak wsciekla, brala od 3K rpm w gore.
po dojechaniu do domu scisnelem rure od dolotu i znajomy dodal gazu, turbina wgl nie pompowala.
wiec tu lezy moje pytanie, czemu mogla sie tak dziwnie zachowywac bo na diesla to nie jest normalne, i od czego zaczac poszukiwan usterki tej turbiny, co nia steruje ?
z gory dziekuje ; )