Witam.
Skoda Octavia 2002r AGR. Wracając dziś z pracy z prędkością około 140km/h(autostrada
) autem lekko szarpnęło i zaczęła migać kontrolka świec żarowych. Automatycznie zwolniłem. Po chwili się zatrzymałem i wyłączyłem silnik. Po włączeniu przez jakieś 2-3 minuty było ok po czym znów zaczęło migać- ale nie szarpało. Podjechałem do mechanika, który pierwsze co sprawdził światła stopu- działają...
Podłączył pod kompa i stwierdził iż wywala "błąd położenia iglicy" - czy coś takiego. Stwierdził iż do wymiany jest wtryskiwacz sterujący a cena nowego to ok 1100 zł???!!! Mówi, że można też wstawić używkę o ile dają jakąś gwarancję rozruchową- w tym czasie będzie mógł to sprawdzić. Dodam, że skasował błąd i po przejechaniu kolejnych około 3km nic nie zaczęło migać ani przerywać? Czy możecie potwierdzić diagnozę? Może znacie jakieś miejsce we Wrocławiu gdzie można kupić używany wtryskiwacz sterujący z w miarę pewnej ręki? Czy będzie różnica jeśli włożę czujnik od ALH albo w ogóle od mocniejszego silnika?
Z góry dziękuje za pomoc