Wykresy wykresami a wielkości graniczne to tylko cyfry.
Bardzo istotna jest płynność z jaką przebiega krzywa momentu obrotowego.
Moc to tylko wielkość matematyczna,wyliczana między innymi z wartości momentu obrotowego,nie sugeruj się jej wielkością,niejest wcale tak że im większa tym lepiej pojedzie,co najwyżej szybciej...
To właśnie moment obrotowy jest tą siłą którą odczuwasz przy przyspieszaniu swojego bolidu,im wyższa i im płynniej przebiega tym przyjemniej się jeżdzi a Ty masz wrażenie dynamiczniejszego samochodu.Dość ważne też jest by przy niskich obrotach miała w miarę wysoką wartość ,są diesle w których np. do 1800 obr/min zupełnie nic się nie dzieje,masz wrażenie że jedziesz traktorem z przegubami - czy wdepniesz w podłogę czy dasz tylk 1/4 gazu dzieje się tyle samo a to nie należy już do specjalnych przyjemności
W pudełku chiptronica jak wspomniałem do 2200 obr/min jakgdyby żadnego "wspomagacza" nie było,zupełnie niewyczuwalnie "działał"(a może nie dział) żeby zaraz po przekroczeniu tej wartości zadziałał ze zdwojoną siłą,bez sensu był moment kiedy musiałeś balansować pomiędzy skalą obrotów 2100-2300,szarpało jakbyś nie miał paliwa w baku,albo jechał kredensem na silnym silniku bez ssania.Dobrze że przeguby nie potrafiły mówić.
No i brutalna prawda - z silniczka 1,4 w aucie gabarytów corolli nie zdziałasz cudów,zwłaszcza że jak dotąd Toyota w kwestii diesli nie błyszczy.Jednak można poprawić komfort jazdy właśnie poprzez poprawienie przebiegu momentu obrotowego.Polecam przetestować pudełko w Vtech,pewnie się da i pewnie więcej zrozumiesz,pozdro