Mam od pewnego czasu problem a z braku czasu na odwiedzenie mechanika dziennie do pracy muszę jeździć , nie mam jak tego sprawdzić więc może na forum mi ktoś mniej więcej podpowie co może się dziać
Więc silnik dojść mocno klekota w środku jest masakra jak się jedzie. Bardzo wolno się zbiera i maxymalna prędkość to jakieś 120 km później dobije do 140 ale to już zajmuje mu tyle czasu ile rozpędzenie go od 0 do 100.
Czy po wymianie popychaczy klekot może w jakimś stopniu ustąpić i czy wina leży w doładowaniu? Turbina zapieczona , czy coś w tym stylu. U mechanika byłem rok temu na wymianę czujników abs , wachaczy , łożysk , i tłumika kompletnego . Wywalił wtedy katalizator który był po prostu już do wyrzucenia i wspawał rurkę i mówił że turbina jest dojść ostro zawalona i ją sporadycznie wyczyścił tyle ile potrafił. Zbagatelizowałem ten problem bo po lekkim czyszczeniu auto śmigało dojść dobrze lecz z czasem spadała jego moc. I w czasie swiątecznym chciałbym to ogarnąć. Więc od czego byście radzili zacząć ?