Witam, mam taki problem. Ostatnio wracałem do domu i czułem dodając gazu, że auto nie przyspieszało. Dojechałem do skrzyżowania wrzuciłem luz zaczęły spadać obroty i zgasło. Kręciło dosyć długo ale odpaliło i pojechałem jakieś 200 metrów i znowu zgasło. Sytuacja się powtórzyła bo odpaliło i po kolejnych dwustu metrach zgasło i już nie odpaliło. Dodam jeszcze, że jak stała to pochodziła chwilę, obroty zaczęły spadać i zgasła. Samochód to Skoda Octavia 1 1.9 TDI AGR 90 km.