Witam, od pewnego czasu zastanawiam się co dzieje się z pompkami (2.0TDI BMP).
Silnik czasami na wolnych obrotach szarpie wtedy spalanie rośnie z 0.6l/h rośnie do 0.9l/h. Podłączyłem VCDS i blok 013 i nic opytymistycznego tam nie zobaczyłem
1- +2.09 (maksymalnie 2.36)
2- -0.49
3- -0.96
4- -0.61
blok 023
1 - -83
2- -70
3- -57
4- -57
No to nic, pewnie pompka zdechła. Samochód odstał odpalam rano i z ciekawości podłączyłem VCDS - zimny silnik blok 013
1 - 0,1
2 - 0,1
3 - 0,0
4- 0,0
Blok 023
1 - -36
2- -36
3- -30
4- -30
Rozgrzałem auto do 90 stopni pojeździłem nic nie szarpie, nic nie rzuca, podłączam VCDS i...
013
1 - 0,21
2 - 0,23
3 - 0,23
4 - 0,21
Dzisiaj powtórka z rozrywki, auto na wolnych obrotach szarpie rzuca silnikiem, aż parska
Dawki z bloku 013
1 - 1,40
2 - 0,2
3 - -1,1
4 - 0,6
Powiedzcie mi czy padające wtryski dają takie objawy, że raz jest spoko i działa, a raz leją? Od czego zacząć dodam, że auto ma strasznie gryzący zapach spalin na wolnych obrotach i podczas jazdy. Rozrząd jest ustawiony na -0,5. DPF wycięty fizycznie i coś grzebane w programie w związku z tym. Dodam, że ostatnio jak miałem problemy z szarpaniem silnikiem na wolnych obrotach - pojechałem na autostrade przegoniłem wróciłem i zegarek nic nie szarpie nic nie rzuca i na VCDS też ideał.