Witam i pozdrawiam wszystkich urzytkowników forum !
Mój problem polega na tym, że mam starego Forda Oriona z 89 roku z silnikiem 1.8D i zawsze rano lub po długim postoju muszę się nieźle nakręcić żeby odpalił (mimo to, że świece przed tym grzeję nawet po 3 razy), gdy silnik jest ciepły tego problemu nie ma. Ale przez takie ciągłe kręcenie przy zimnym silniku co chwila mi akumulator siada. Moje pytanie w związku z tym brzmi: jak przyspieszyć rozruch zimnego silnika tak żeby akumulator nie siadał ?? (Dodam, że świece już wymieniłem i nic to nie dało)
Z góry dzięki za pomoc !
Pozdro !
------------------------
Frunek - Mielec