Temat skupowanych baniek po markowych olejach też jest mi znany (po 5 zł za szt płacą bodajrze). Odnośnie olejów z netu to jest wiele firm, które są nieznacznie droższe ale wystawiaja faktury VAT i paragony fiskalne - co daje pewną gwarancję zakupionego u nich towaru - bo to ze Niemcy mają niższe podatki na olej (a dodatkowo sprzedaja go w 5L opakowaniach) jest faktem niepodważalnym... Wiele jest firm, które importują oleje indywidualnie z zachodu i sprzedaja na polskim rynku - właśnie poprzez internet (zamiast kupować go przez oficjalnych dystrybutorów Castrol`a w Polsce), kóry nie dość ze kasuje niemiłosiernie za te oleje to jeszcze kantuje na ilości (4L). CO prawda pojawiaja sie już od czasu do czasu oleje w 5L bańkach w oficjalnej polskiej dystrybucji, ale to wtedy trąbią ze jest PROMOCJA (a wychodzi to zaledwie 10 zł taniej niż byś kupił 4L + 1L).
Intryguje mnie tylko temat tych skupowanych pustych baniek, bo jeżeli jeszcze ładuja w nie dokładnie taki sam olej (tyle ze z beczek - bo wiadomo ze taniej) to jest to do przyjęcia, ale jak znam ten naród... a trochę go znam... to jak by nie zakombinowali - to by chorzy byli...
Zatem poszukaj tego oleju w sklepach internetowych, które wystawiają dokument sprzedaży...
Nie twierdzę natomiast, ze olej ten jest podrabiany czy coś...
Wystarczy wejść na
www.e-bay.de i można się przekonać że takie oleje w Niemczech są sporo tańsze niz u nas...